Alkohol, kradzież i… problemy z pamięcią. 55-letni mężczyzna ma kłopoty

fragment okladki akt oraz kodeksu karnego z zapisem artykulu 278

55-letni mieszkaniec Starego Sącza po imprezie obudził się w Muszynie, w skradzionym samochodzie. Nie pamiętał, jak tam się znalazł, ale to nie uchroni go przed karą.

Policja z Krynicy-Zdroju dostała zgłoszenie, że ktoś skąpo ubrany stoi przy furgonetce na jednej z ulic w Muszynie i woła o pomoc. Było to nad ranem.

Kiedy mundurowi przybyli we wskazane miejsce mężczyzna tłumaczył się, że wieczorem imprezował ze znajomymi i nie pamięta, jak znalazł się w Muszynie, w samochodzie dostawczym. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu komórkowego, więc nie mógł się z nikim skontaktować.

Okazało się, że 55-latek jest pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 1,5 promila alkoholu. Okazało się, że samochód, w którym ocknął się 55-latek, przed północą został skradziony z jednej z posesji na terenie Starego Sącza.

Imprezowicz został zatrzymany. Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego, m.in. zapisu z kamer monitoringu mieszkaniec Starego Sącza usłyszał zarzut kradzieży samochodu o wartości 11 tys. złotych oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za te przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Exit mobile version