Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to już za dwa – trzy lata mieszkańcy tych miejscowości będą mogli odetchnąć z ulgą.
– Wszystko jest na dobrej drodze, aby budowa ruszyła jeszcze w tym roku – powiedział w programie Słowo za Słowo wójt Krzysztof Gil.
Po tym jak otwarto most na Wiśle w Borusowej, pobliskie miejscowości są wręcz rozjeżdżane przez samochody.
To właśnie tamtędy wiedzie teraz najkrótsze połączenie południa Polski z Kielcami i dalej w kierunku Warszawy.
– Ogłoszony jest przetarg na przebudowę drogi wojewódzkiej w miejscowości Borusowa, na ukończeniu są prace projektowe związane z budową obwodnicy Hubenic i Kozłowa, i z zapewnień zarządu województwa wynika, że na ten rok na pewno będziemy mieć pozwolenie na budowę obwodnicy Hubenic i Kozłowa, więc są to bardzo dobre informacje. Realnie, jeżeli budowa rozpocznie się końcem tego roku lub w pierwszym kwartale przyszłego roku – a to jest budowa raczej bez żadnych przeszkód, bo jest to w szczerych polach – to do dwóch lat inwestycja powinna się zamknąć.
Czterokilometrowe obejście ma mieć początek zaraz za Borusową, następnie w linii prostej będzie przebiegać przez pola, a zakończy się między Wolą Żelichowską a Kozłowem.
Budowa obwodnicy może pochłonąć około 30-40 mln złotych.
Jest to inwestycja Zarządu Dróg Wojewódzkich, dlatego gmina Gręboszów nie poniesie żadnych kosztów.