Ponad 130 tysiecy wiernych z diecezji tarnowskiej moze obecnie przebywac poza granicami Polski. Wiekszosc z nich wyjechala z kraju w poszukiwaniu pracy.
Ksieza dziekani z diecezji tarnowskiej, którzy spotkali sie w Wyzszym Seminarium Duchownym w Tarnowie, zwracaja uwage na problem migracji. Dotyczy ona coraz wiekszej liczby rodzin. Emigracja zarobkowa stala sie po otwarciu granic bardzo popularna.
Kaplani z diecezji tarnowskiej podczas sesji, rozmawiali o wsparciu rodzin, których malzonkowie wyjechali zarabiac do innych krajów. O problemach z jakimi sie spotykaja mówil m.in. bp Wieslaw Lechowicz, Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej . – Migracja osób za praca staje sie coraz wiekszym problemem w polskich rodzinach. Przebywajacy zagranica maja czesto problemy z kontaktem z kosciolem czy ksiezmi. Czasami nie maja mozliwosci uczestniczenia w niedzielnej Mszy Swietej, mimo ze wielu polskich ksiezy – dodaje bp Lechowicz.
Ostatnie statystyki mówia, ze proces emigracji nadal postepuje. – Tylko z naszej diecezji sa to tysiace osób, które zdecydowalo sie na wyjazd – mówi ordynariusz diecezji tarnowskiej bp Andrzej Jez. – To jest kilkanascie procent aktywnej czesci naszych diecezjan. Musimy podjac dzialania duszpasterskie. Czynimy to zagranica, gdzie przebywa obecnie ponad 200 kaplanów, wywodzacych sie z diecezji tarnowskiej. W naszych parafiach chcemy zajac sie rodzinami, w których rodzice postanowili wyjechac – dodaje bp Andrzej Jez.
Najbardziej odczuwalne sa problemy rodzin, których jedno z rodziców wyjechalo do pracy za granice. – Ta rozlaka potrafi oslabic wiezi rodzinne – podkresla ks. Wojciech Galda, dziekan dekanatu Bochnia – Wschód. – Kiedy wspólmalzonek wyjezdza, a dzieci odczuwaja brak ojca czy matki, to jest powazna próba dla rodziny. Czesto tez mlodzi ludzie, którzy opuszczaja Ojczyzne nie trafiaja do kosciola, bedac na obczyznie – dodaje.
W obecnych czasach na wyjazd za praca zagranice decyduje sie wiele mlodych osób. – Widac to szczególnie podczas wizyt duszpasterskich – zaznacza ks. Józef Drabik, dziekan dekanatu brzeskiego. – W tym roku jedynie w brzeskiej parafii Sw. Jakuba wyliczylismy, ze wyjechalo dwa tysiace osób. Tu wiele dzieci musi zyc w niepelnych malzenstwach, wiele rodzin jest tez rozbitych. Recepta na to bylaby dobra praca za godziwe pieniadze w Polsce, ale tego na razie nie mamy – dodaje kaplan.
Migracja zarobkowa jest powodem klopotów rodzinnych, brakiem opieki rodzicielskiej dla dzieci, która czesto nie wytrzymuje próby czasu.
Posluchaj bpa Wieslawa Lechowicza Delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej
Posluchaj ordynariusza diecezji tarnowskiej bpa Andrzeja Jeza
Posluchaj ks. Wojciecha Galdy, dziekana dekanatu Bochnia – Wschód
Posluchaj ks. Józefa Drabika, dziekana dekanatu brzeskiego