Siatkarze Contimaxu MOSiR Bochnia nie beda walczyc o pierwsza lige. W piatym decydujacym o awansie do pólfinalowego turnieju kwalifikacyjnego spotkaniu przegrali po pieciosetowym pojedynku z SMS Neobus Raf Mar Niebylec.
Wczorajsza rywalizacja na bochenskim parkiecie trwala blisko 2,5 godziny, a kazdy z setów dostarczal duzo emocji. Spotkanie dobrze rozpoczelo sie dla miejscowych, którzy prowadzili po pierwszym secie. W kolejnych podopieczni trenera Roberta Banaszaka mieli problemy z przyjeciem i przelamaniem bloku druzyny z Niebylca. Mimo ze wygrali trzecia partie, to w czwartej i piatej góra byli juz zawodnicy z Podkarpacia.
– Nie takiego rozstrzygniecia spodziewalismy sie – mówil po spotkaniu libero bochenskiej druzyny Bartosz Luks
– Spotkanie moglo zakonczyc sie kazdym wynikiem, bo o wygranych decydowaly detale – podkresla trener Robert Banaszak
– Z kazdym ligowym spotkaniem gralismy coraz pewniej – podsumowal rozgrywki drugoligowe trener druzyny z Niebylca Krzysztof Fraczek
Pólfinalowy turniej kwalifikacyjny z udzialem trzech innych druzyn odbedzie sie od 22 do 24 kwietnia. Dwie najlepsze awansuja do finalu.
Przypomnijmy ze bochnianie w rundzie zasadniczej zajeli drugie miejsce w drugoligowych rozgrywkach i awansowali do rozgrywek play-off. Byl to jak do tej pory najwiekszy sukces zespolu z miasta soli.