Opłata za ciepło systemowe ponownie w 'górę’. Jednak to nie koniec podwyżek

mpec spalarnia tarnow

Rachunki za ciepło idą w 'górę’. Weszła w życie nowa taryfa opłat za ciepło systemowe, które dostarcza tarnowski MPEC. To wzrost o 7,6 procent. Jak jednak zapowiadają przedstawiciele spółki, po wakacjach można się spodziewać kolejnych wzrostów cen.

Jak mówi prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie Tadeusz Sieńczak, wyższe stawki to pokłosie ogromnych podwyżek za paliwa ciepłowinicze.

– Podwyżka spowodowana jest wzrostem kosztów cen paliwa. Od 1 stycznia nastąpiła podwyżka cen węgla energetycznego o 6 procent, wzrost cen zakupu energii elektrycznej o 275 procent, a także wzrost cen uprawnień do emisji CO2 o 30 procent. To jest wzrost kosztów od ostatniej podwyżki wprowadzanej przez nas, która miała miejsce w lutym.

Wyższa taryfa oznacza, że w przypadku mieszkania o powierzchni 50 m2 rachunki za ciepło wzrosną o około 13 złotych. Cena ta może jeszcze wzrosnąć, ponieważ w niej zawarta jest obniżka za VAT z 23 do 5 procent, która została wprowadzona przez rząd i będzie obowiązywać do końca lipca. W tej chwili wciąż nie wiadomo, czy zostanie przedłużona o kolejne miesiące.

Do tej pory tarnowska spółka do wytwarzania ciepła, w różnych okresach i natężeniu, wykorzystywała zarówno węgiel, jak i gaz. Tadeusz Sieńczak twierdzi, że starają się korzystać z tych źródeł, które są najbardziej opłacalne.

– Cały czas szukamy najbardziej optymalnego rozwiązania kosztowego, które by w jak najmniejszy sposób, bo cały czas, mimo tych drastycznych wzrostów cen paliw i uprawnień do emisji CO2, walczymy aby ciepło systemowe było konkurencyjne w stosunku do innych stosowanych paliw. W okresie sezonu grzewczego głównie stosowanym paliwem był węgiel energetyczny a w szczytach był używany gaz na kotłach wodnych. Również część ciepła zakupujemy od Grupy Azoty. Cena gazu wzrosła tak drastycznie, że węgiel mimo wszystko będzie paliwem konkurencyjnym.

Czerwcowa podwyżka cen za ciepło prawdopodobnie nie będzie ostatnią w tym roku. MPEC wystąpił z prośbą do Urzędu Regulacji Energetyki o kolejną zmianę taryfy. Jeszcze nie wiadomo kiedy zostanie ona zatwierdzona i ile trzeba będzie więcej zapłacić, ale prawdopodobnie wejdzie ona w życie już na jesień.

– Na obecną chwilę już mamy informację, że nastąpi kolejny drastyczny wzrost cen zakupu polskiego węgla energetycznego. Mówi się nawet o podwyżce 130 procent. Dotychczasowa umowa na jego dostarczanie została już wypowiedziana, ale jeszcze nowej nie podpisaliśmy. Natomiast jeśli chodzi o importowany węgiel energetyczny, to głównie pochodzi on z Kolumbii i jego cena będzie jeszcze wyższa – zapowiada Tadeusz Sieńczak.

Czynnikiem powodującym ogromny wzrost kosztów zakupu polskiego węgla jest fakt, że może go zabraknąć ze składów. MPEC przekonuje, że w tej chwili zapasu surowca mają mniej więcej do końca roku, ale cały czas planują kolejne dostawy.

Exit mobile version