Ponad 200 sztuk amunicji do KBKS, amunicja gazowa czy pistolet z przełomu XIX i XX wieku – w ostatnich dniach trwa wysyp broni w regionie tarnowskim.
Jak informuje asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji, mundurowi trzykrotnie interweniowali w sprawie znalezisk sprzed wielu lat.
– Otrzymaliśmy informację od mieszkańca, że podczas remontów w przewodzie wentylacyjnym odnalazł amunicję i broń. Oczywiście na miejsce zostali wezwani policjanci nieetatowej grupy minersko- pirotechnicznej, by przede wszystkim sprawdzić co to za przedmioty. Faktycznie był to pistolet z amunicją. Na następny dzień również odnajdujemy kolejny pistolet i amunicję, tym razem podczas remontu domu. Kolejna sytuacja to informacja o znaleziskach przy sprzątaniu domu po osobie zmarłej. W tym przypadku znajdujemy 200 sztuk amunicji do KBKS-u, amunicję hukową, gazową i pistolet gazowy.
Rzecznik tarnowskiej policji zdecydowanie zwraca uwagę, że jeśli natrafimy na podobne znalezisko, niezwłocznie musimy poinformować odpowiednie służby.
– Tutaj muszę przestrzec tych wszystkich, którzy może do końca nie wiedzą jak się zachować z takimi przedmiotami. Należy za każdym razem powiadomić policjantów. Jeżeli nie mamy zezwolenia na posiadanie broni czy jakiejkolwiek amunicji, musimy powiadomić władzę. Policja przyjeżdża, jednostki są zabezpieczane, są wykonywane czynności pod nadzorem tarnowskiej prokuratury. Później zapada dyskusja, czy przedmioty trafiają do muzeum czy będą ulegały przepadkowi w związku z tym, że nikt z osób, które je posiadały nie miały zezwolenia.
Za posiadania broni palnej lub amunicji bez zezwolenia można trafić do więzienia nawet na 8 lat.