Wstrzymanie przyjęć na oddziale chirurgii onkologicznej w sądeckim szpitalu jest realnym scenariuszem na przyszły tydzień.
Jak powiedział radiu RDN Nowy Sącz Bogusław Latacz, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa, bardzo możliwe, że pacjenci nie będą przyjmowani na ten oddział przez 2 tygodnie.
– Tak może się stać, bo mamy sporo pacjentów z ostrymi przypadkami chirurgicznymi, których ten oddział leczyć nie może. Z kolei 20 łóżek, które od 2 tygodni funkcjonują jako chirurgia onkologiczna i chirurgia ogólna, to za mało by przyjąć taką liczbę pacjentów. Jest to fizycznie niemożliwe, więc pozostaje jedna decyzja – zawiesić przyjęcia na dwa tygodnie i czekać, aż sytuacja się poprawi – podkreślił Bogusław Latacz.
Tymczasem władze szpitala w Nowym Sączu spodziewają się decyzji wojewody małopolskiego o zwiększeniu łóżek dla pacjentów z COVID-19. – Dla nas to już będzie problematyczne. Każde kolejne wyłączone łóżko dla osób niezakażonych, grozi tym, że pacjenci z innymi chorobami nie będą się mieli gdzie leczyć. Już praktycznie drugi rok ograniczamy możliwość leczenia tym pacjentom. Ile można czekać na diagnostykę i leczenie? – pyta dyrektor Latacz.
Teraz oddział covidowy liczy 102 łóżka. W piątek (7.01) rano było tam 86 pacjentów i 5 na oddziale intensywnej terapii. Działają też 4 respiratory.