Prezydent Nowego Sącza i jego zastępca usłyszeli zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu publicznym – poinformowała Polską Agencję Prasową Prokuratura Europejska. Urzędnicy zostali zatrzymani w czwartek (23.10) i przewiezieni na przesłuchanie do Katowic.
Jak już informowaliśmy, Prokuratura Europejska wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym badają możliwe nieprawidłowości dotyczące przetargu na organizację i przeprowadzenie kursów oraz warsztatów w ramach projektu „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu”. Jest podejrzenie, że mogło to przynieść szkodę w kwocie ponad 600 tysięcy euro.
Już we wtorek (21.10) zatrzymane były 4 osoby, a w czwartek kolejne 2 – w tym przypadku prezydent Nowego Sącza i jego pierwszy zastępca.
– Potwierdzamy, że w tym tygodniu zatrzymano sześć osób, w tym czterech urzędników Urzędu Miasta w Nowym Sączu, którym we wtorek i w czwartek postawiono zarzuty. W piątek sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla 2 z nich. Ponieważ jest to postępowanie w toku, jest to jedyna informacja, jaką możemy obecnie przekazać, aby nie narażać na szwank toczącego się śledztwa ani jego wyników. Zawsze, gdy będziemy mogli poinformować o jednym z naszych dochodzeń, zrobimy to proaktywnie. Dziękujemy za zrozumienie
– przekazała nam rzeczniczka Prokuratury Europejskiej (EPPO) Tine Hollevoet.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zarówno prezydent, jak i jego zastępca w piątek (24.10) wrócili do Nowego Sącza.
W czwartek (23.10) poprosiliśmy Centralne Biuro Antykorupcyjne o informacje na temat śledztwa, ale dotąd nie dostaliśmy odpowiedzi. Gdy pytaliśmy o to, kiedy te informacje zostały przekazane, usłyszeliśmy, że gdy tylko komunikat w tej sprawie powstanie, zostanie przekazany.
Źródło: Portal Samorządowy/Polska Agencja Prasowa/własne.














