Płatności z NFZ dla szpitali powiatowych są wypłacane z dużym opóźnieniem. To generuje duży problem – mówi radiu RDN Nowy Sącz dyrektor szpitala w Limanowej, Marcin Radzięta.
Dotychczasowa praktyka Narodowego Funduszu Zdrowia była taka, że pieniądze za wykonane świadczenia trafiały do szpitali do pierwszego kwartału kolejnego roku. Ten rok jest wyjątkiem, bo mimo tego, że jest praktycznie końcówka kwietnia, przelewy za 2024 rok nie dotarły. – Pierwszy raz nie mamy jeszcze zamkniętego tamtego roku z naszym płatnikiem – mówi dyrektor.
– Większość świadczeń została już zapłacone i zostały nam do rozliczenia świadczenia w tak zwanym ryczałcie. Te kwoty są różne, w zależności od różnych szpitali jest to kilka tysięcy, lub kilka milionów złotych.
Limanowski szpital ma nadwykonania w ryczałcie na poziomie 3 milionów złotych. NFZ chce wypłacić tylko 27% kwoty, jaka została wydana już na te świadczenia. – Na te propozycje szpitale powiatowe się nie zgodzą i stąd wsparcie władz powiatowych, które napisały do NFZ – dodaje dyrektor Marcin Radzięta.
Jeśli rozmowy się nie powiodą, niewykluczone, że sprawa trafi na drogę sądową.