Radni z Dąbrowy Tarnowskiej oficjalnie wypowiedzieli się w sprawie farm wiatrowych.
W ostatnim czasie mówiło się o dwóch lokalizacjach, którymi zainteresowani są potencjalni inwestorzy. Stanowisko mieszkańców jest jednak jasne, wiatraki nie są mile widziane na terenie gminy.
– Radni podjęli rezolucję, a właściwie wypowiedzieli się w takim tonie, że nie oczekują instalowania farm wiatrowych na terenie naszej gminy. Nie jest to uchwała czy akt podobnego rzędu, natomiast zebrane informacje ukazują istnienie u mieszkańców obaw, że życie w miejscu gdzie takie instalacje są w wielu przypadkach jest utrudnione
– mówił burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Krzysztof Kaczmarski.
Burmistrz uspokaja, że na ten moment nie ma w regionie dużego zainteresowania realizowaniem tego typu inwestycji, ponieważ ukształtowanie terenu nie jest dla nich korzystne.
Do tej pory pojawiły się tylko pojedyncze wnioski. Żadne zgody nie zostaną jednak wydane bez zgody rady miasta.
– Te wnioski, które są będą procedowane. Najważniejszym aktem, który dopuszcza do budowy farmy wiatrowej na terenie gminy jest uchwała rady miejskiej w kontekście utworzenia w miejscu budowy planu zagospodarowania przestrzennego, więc wszystko będzie w rękach rady i tego będziemy pilnować.
Aktualnie w rządzie trwają prace nad zmianami ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Zgodnie z nimi minimalna odległość farm wiatrowych od zabudowy miałaby wynosić 500 metrów, zamiast obowiązujących do tej pory 700 metrów.