Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, wiceprezes Sandecji Nowy Sącz Miłosz Jańczyk został pobity w trakcie sparingowego meczu z Resovią w sobotę (25.01) po południu. O tym, że tego typu sytuacja miała miejsce, informują też władze Nowego Sącza, a okoliczności bada policja.
Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że grupa kilku lub kilkunastu osób miała wejść do budynku, znajdującego się przy boisku w kompleksie sportowym na osiedlu Zawada. Tam Miłosz Jańczyk miał zostać uderzony, a nasze źródła mówią też o tym, że wbito mu widelec w rękę. Następnie napastnicy wyszli z budynku i opuścili okolice boiska, gdzie toczył się mecz sparingowy Sandecji.
Biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie przekazało nam informacje na ten temat.
– Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu została powiadomiona około 12.50 w sobotę (25.01), że podczas meczu Sandecji z Resovią, na teren obiektu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Sączu przy ul. Siedleckiego, do budynku sąsiadującego ze stadionem, wtargnęła grupa osób, zakłócając ład porządek publiczny.
Podczas zdarzenia poszkodowany został wiceprezes klubu Sandecja i potrzebował pomocy medycznej. Policjanci prowadzili z nim w komendzie w Nowym Sączu czynności zmierzające do ustalenia przebiegu tego zdarzenia. W związku z tym zdarzeniem sądecka policja wykonuje czynności pod kątem kierowania gróźb karalnych i naruszenia miru domowego (art. 190 kk i 193 kk.). Ustalmy, kto brał udział w zdarzeniu, przesłuchiwani są świadkowie, analizowany jest monitoring. Czynności mają na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności oraz charakteru tego zdarzenia oraz pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób, które naruszyły prawo. To wszystko, co możemy na teraz przekazać
– powiedział nam Rafał Knapik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Tymczasem do sprawy odniósł się prezydent Nowego Sącza.
– Trudno powstrzymać emocje i ważyć słowa wobec zachowania bandytów, którzy dziś napadli na wiceprezesa MKS Sandecja Miłosza Janczyka. Informuję, że na miejsce zdarzenia zostały wezwane służby porządkowe, a Pan Janczyk znajduje się obecnie pod opieką lekarską. Nigdy nie będzie mojego przyzwolenia na agresję i ataki na ludzi. Nie ma miejsca w nowosądeckim sporcie na przemoc. Stadion budujemy dla kibiców dla których sport to pozytywne emocje, a nie miejsce do wyładowywania swoich frustracji. Mam nadzieję, że wymiar sprawiedliwości ukarze sprawców tego bandyckiego napadu
– napisał na Facebooku Ludomir Handzel.
Dodajmy, że byliśmy na miejscu i próbowaliśmy porozmawiać z prezesem spółki MKS Sandecja Tomaszem Bałdysem, który powiedział nam, że nic mu na ten temat nie wiadomo. Ponadto skontaktowaliśmy się telefonicznie z Miłoszem Jańczykiem, który nie chciał komentować tej sprawy.
Sprawa odbija się szerokim echem. Oświadczenie w tej sprawie wydał sądecki poseł Patryk Wicher.
– Zwracam się z apelem do organów ścigania o jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy oraz pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności. Jednocześnie wzywam władze miasta do podjęcia działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa publicznego. Zapewniam, że jako poseł będę monitorował przebieg tej sprawy oraz wspierał działania zmierzające do wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych
– napisał na Facebooku.
Aktualizacja. Sandecja wydała oświadczenie w sprawie wydarzeń z 25 stycznia:
„Oświadczenie MKS Sandecja S.A. w sprawie wydarzeń, które miały miejsce w trakcie meczu sparingowego rozgrywanego 25 stycznia w Nowym Sączu, podczas którego doszło do naruszenia nietykalności cielesnej Wiceprezesa Klubu.
MKS Sandecja S.A. będzie dążyła do pełnego wyjaśnienia sprawy, którą obecnie zajmują się odpowiednie służby oraz wyciągnięcia stosownych konsekwencji. Jednocześnie Klub potępia wszelkie formy agresji, które nie powinny mieć miejsca w sporcie.
Podkreślamy, że działania tego typu są niedopuszczalne. Priorytetem Klubu na chwilę obecną jest wyjaśnienie sprawy oraz zapewnienie wsparcia naszemu Wiceprezesowi, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Miłosz trzymaj się, masz nasze pełne wsparcie.
MKS Sandecja S.A”.
Sprawę pobicia Miłosza Jańczyka skomentował też prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej:
– Wiceprezes MKS Sandecji Nowy Sącz został pobity przez grupę bandytów, która wtargnęła dziś do siedziby klubu przy okazji rozgrywanego meczu kontrolnego. Takie patologiczne wydarzenia budzą zdecydowany sprzeciw całej piłkarskiej rodziny w naszym kraju. Rozmawiałem z prezesem…
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) January 25, 2025
Sparing w cieniu skandalu. Sandecja przegrała z Resovią [ZDJĘCIA]