Tradycyjne powiedzenie mówi, że ”na świątecznym stole nie może zabraknąć jedzenia”. Większość Polaków przestrzega go tak bardzo, że przygotowuje wszystkiego w nadmiarze. Efektem tego są zmarnowane tony wędlin, ciast, sałatek i innych potraw.
Jedzenia, którego mamy za dużo, nie musimy jednak wyrzucać. Coraz popularniejsze stają się jadłodzielnie.
Takie miejsce funkcjonuje również w Tarnowie. Mieszkańcy przyznają, że to bardzo dobra inicjatywa.
-Uważam, że to dobry pomysł, bo są ludzie, którzy jedzenia potrzebują i są tacy, którzy jedzenie wyrzucają. – Jest bardzo fajna, ponieważ po świętach wszyscy mają wszystkiego za dużo i nie wiedzą co z tym fantem zrobić. Myślę więc, że teraz jest najlepszy moment, żeby znaleźć coś takiego i powkładać tam jedzenie. Sama jestem teraz u siostry, ale wiem, że wszyscy mają za dużo jedzenia i nie wiadomo co z tym zrobić w tej chwili. – To w porządku jest. Pozytywna inicjatywa, jak najbardziej popieram.
W Tarnowie funkcjonują dwie jadłodzielnie. Katedralna jadłodzielnia znajduje się przy wejściu do Domu Katechetycznego od ul. Kapitulnej oraz jadłodzielnia w centrum handlowym 'Bazar”, przy ulicy Hodowlanej.
W lodówkach zostawiać można produkty, które nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia. Wyroby własne powinny być szczelnie zapakowane i posiadać opis potrawy oraz datę przygotowania.