Czy w najbliższym czasie w Tarnowie zmienią się przepisy i osoby niepełnosprawne, korzystające z elektrycznych wózków inwalidzkich będą mogły korzystać z autobusów komunikacji miejskiej? Temat ten pojawił się na ostatniej sesji rady miejskiej.
O sprawie poinformowała wiceprzewodnicząca rady Grażyna Barwacz, do której zgłosiły się osoby niepełnosprawne z prośbą o pomoc. Jak tłumaczy, w regulaminie do tej pory nie przewidziano możliwości przejazdu autobusem MPK dla wózków elektrycznych, co staje się coraz większą uciążliwością. Dlatego, jej zdaniem, warto skorzystać z przykładów innych polskich miast.
– Ludzie, którzy do tej pory jeździli na wózkach inwalidzkich pchanych, w tej chwili jeżdżą wózkami elektrycznymi. Nie jest to jednak samochód, który może się przemieszczać z jednego końca miasta na drugi. W wielu miastach, już od pewnego czasu, funkcjonuje zapis w uchwale miejskiej, która pozwala na przewożenie ludzi z tymi wózkami inwalidzkimi elektrycznymi autobusami. U nas tego zapisu jeszcze nie ma, więc zdarzyło się, że kierowcy, stosując się do uchwały, nie wyrazili zgody na przemieszczanie się osoby niepełnosprawnej właśnie w tym wózku za pomocą autobusu.
Zdaniem radnej, niepełnosprawni mieszkańcy interweniowali już do tarnowskiego magistratu, w którym otrzymali obietnicę, że prace w kwestii będą prowadzone, jednak na razie nie wiadomo, jak długo to może potrwać. Oprócz zmiany przepisów w autobusach najprawdopodobniej trzeba by było zamontować dodatkowe zabezpieczenia.
– Ja sobie zdaję sprawę z tego, że czasami kierowcy, mieszkańcy boją się, jak będzie z bezpieczeństwem, bo wózki powinny mieć odpowiednie obramowanie, żeby po prostu się nie przemieściły, nie daj Boże, w takim autobusie. Ale uczmy się od tych, którzy już to stosują, gdzie się to sprawdza. Takie zabezpieczenia w autobusach już są w wielu miastach. Tak, jak ja widziałam, jak to wygląda, to jest takie omurowanie, do którego wózek jest przystawiony. To jest pewnie z dziedziny likwidacji progów dla osób niepełnosprawnych. Myślę, że miasto by znalazło na to jakieś środki zewnętrzne
– dodaje Grażyna Barwacz.
Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie potwierdza w rozmowie z nami, że obecnie przewóz osób poruszających się na wózkach elektrycznych nie jest na ogół dopuszczalny i ewentualna zgoda zależy od prowadzącego pojazd, który w tym momencie bierze na siebie odpowiedzialność. Jednocześnie w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym prowadzone są wstępne rozeznania, jak by takie przejazdy mogły wyglądać oraz jakie sprzęty, uchwyty należałoby zamontować w autobusach, by wózki mogły podróżować w sposób bezpieczny.
Z tego powodu na razie nie ma planowanej daty ewentualnej zmiany regulaminu, a także szacunków, ile by dodatkowe zabezpieczenia mogły kosztować. Finalne decyzje zostaną podjęte najprawdopodobniej dopiero po wyłonieniu nowego prezesa MPK.