Samochód elektryczny, kamera termowizyjna i dodatkowa osoba zatrudniona na stanowisku do spraw czystego powietrza. Straż Miejska w Tarnowie szykuje się na jeszcze skuteczniejszą walkę z trucicielami środowiska. Na realizację projektu jednostka otrzymała prawie 700 tys. złotych.
Komendant Straży Miejskiej Krzysztof Tomasik, który był gościem porannego programu Słowo za Słowo powiedział że strażnicy dbają nie tylko o bezpieczeństwo, ład i porządek w mieście, ale włączają się także w działania na rzecz ochrony środowiska.
Podkreślił, że to duży projekt i będą potrzebni dodatkowi ludzie.
– Duży projekt, duże przedsięwzięcie. Na pewno będziemy zatrudniali jednego strażnika lub strażniczkę. Będzie dokonany zakup samochodu elektrycznego, będziemy mieli zagwarantowane środki finansowe na pobieranie próbek popiołu z pieca, będziemy posiadali również wilgotnościomierz, do tego dodatkowe baterie do naszego drona, który już posada laboratorium, do badania dymu. Będzie specjalna kamera termowizyjna, bardzo profesjonalna, która będzie mogła zidentyfikować miejsce, w którym chwilę wcześniej było rozpalane palenisko, a już na przykład się nie pali, wtedy będziemy mogli dokonać tej kontroli, ale również przy pomocy tej kamery będziemy mogli poszukiwać osób zaginionych.
Jeszcze w lipcu ogłoszony zostanie konkurs na strażnika miejskiego.
Całkowita wartość projektu wynosi ponad 680 tys. złotych. Wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego ( z Funduszy Europejskich) to ponad 580 tys. złotych. Pozostałe środki, ponad 102 tys. złotych stanowią wkład własny sfinansowany przez Urząd Miasta Tarnowa.