Czy tarnowski magistrat w tym roku uruchomi kurtyny wodne, które w czasie upałów kojąco działały na organizm i chroniły przed przegrzaniem? To pytanie przyświeca mieszkańcom miasta od chwili pojawienia się wysokich temperatur. Odpowiedź nie jest jednak jednoznaczna.
Tarnowianie, których zapytaliśmy, podkreślają konieczność ich postawienia, w momentach, gdy żar leje się z nieba, zwłaszcza w centrum, ale i innych częściach miasta.
– Oczywiście, że powinny się pojawić, jestem jak najbardziej za. – Z pewnością powinny być, bo będzie chłodniej. Na pewno trzeba ustawić na ul. Krakowskiej, koło tramwaju czy w okolicach Burku. – Kiedyś już była i wiem, że dużo ludzi z nich korzystało. Dlatego myślę, że teraz też sporo osób by chciało coś takiego. – Na pewno są potrzebne, by się ochłodzić. Ja wiem, że szkoda wody, bo jej nam brakuje, ale jest to potrzebne, zwłaszcza dla małych dzieci, które też nie znoszą upałów. Kurtyny powinny stanąć właśnie w takich newralgicznych punktach miasta, gdzie najwięcej ludzi się po prostu przemieszcza. Może dla ludzi to jest dobre, ale nie wiedziałem, żeby ktoś z dorosłych z nich korzystał. Natomiast na pewno nie zaszkodzi, jak taka kurtyna jest, bo ktoś faktycznie może być w sytuacji, kiedy osłabnie i wówczas troszkę wilgoci z pewnością się mu przyda.
Tymczasem jak przekazuje Wiktor Bochenek z tarnowskiego magistratu, miasto myśli nad ich uruchomieniem, jednak do podjęcia takiej decyzji muszą być spełnione odpowiednie warunki, m.in. pogodowe.
– Przyczynkiem do wykorzystania kurtyn wodnych są przede wszystkim komunikaty Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Małopolskiego, kiedy dochodzi do sytuacji o występowaniu temperatur przekraczających 30 stopni Celsjusza, ale również ich utrzymaniu przez dłuższy okres. Nie jest to kwestia tylko jednego, bądź dwóch dni. Wówczas wykorzystane będą kurtyny wodne. Muszą jednak zostać spełnione warunki, aby ta temperatura wystąpiła, ale przede wszystkim – utrzymała się przez dany okres. Wtedy miasto otrzymuje specjalny komunikat z Centrum Zarządzania Kryzysowego i kurtyny zostaną umieszczone w kilku newralgicznych punktach, by służyły mieszkańcom w momencie największych upałów.
W poprzednich latach kurtyny wodne w Tarnowie można było spotkać m.in. na Placu Sobieskiego, na Kantorii, czy przy fontannie na ul. Mickiewicza. Warto jednak zaznaczyć, że do tej pory miasto w swoim posiadaniu miało tylko dwa urządzenia tego typu.
Przypomnijmy, w ubiegłym roku kurtyny wodne w mieście pojawiły się… dopiero w ostatnich dniach sierpnia, czyli pod koniec okresu wakacyjnego. Urzędnicy wówczas tłumaczyli, że brak ich wcześniejszego wystawienia był spowodowany kwestiami technicznymi oraz opłacalnością, gdyż ich zdaniem, przez wakacje w centrum miasta nie było zbyt wielu mieszkańców.
Fala upałów w regionie. Jak o siebie zadbać w czasie wysokich temperatur?
Dziś i jutro możemy poczuć się, jak w tropikach – pierwsza w tym roku fala upałów dotarła do regionu