Strażacy udaremnili możliwy pożar samochodu elektrycznego. Akcja miała miejsce we wtorek (16.04) w Nowym Sączu przy ul. Papieskiej.
Jak powiedział komendant sądeckich strażaków, Paweł Motyka, wezwanie dotyczyło pojazdu marki Smart. Co najważniejsze, nikt z podróżujących nim, nie został ranny i nie uskarżał się na żadne dolegliwości.
– Dostaliśmy informację, że w samochodzie elektrycznym powstało zadymienie. Jak przyjechaliśmy na miejsce, to ten samochód stał w okolicach skrzyżowania i strażacy zepchnęli go na pobocze. Sprawdziliśmy ten samochód kamerą termowizyjną. Rzeczywiście była wyczuwalna woń spalenizny, ale to wynikało, że jest to związane ze zgrzaniem hamulców. W związku z tym rozłączyliśmy instalację elektryczną. W „elektryku” jest jej nieco więcej niż w innych samochodach. Gdy to zrobiliśmy, to temperatura zaczęła spadać.
Aby zabezpieczyć te działania, strażacy profilaktycznie rozwinęli sprzęt gaśniczy.
Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, a cała akcja na ul. Papieskiej trwała niespełna godzinę.
fot. KM PSP w Nowym Sączu