Moim priorytetem jest odbudowa Tarnowa – mówił w programie Słowo za Słowo prezes Zakładów Mechanicznych i kandydat PiS na prezydenta tego miasta Henryk Łabędź. Na ostatniej prostej kampanii wyborczej, przy stadionie żużlowym w Mościcach, zorganizował happening, podczas którego symbolicznie przebijał mur tarnowskiego 'Nie da się’.
Na antenie RDN Małopolska przekonywał, że jeżeli w niedzielnym głosowaniu wyborcy postawią na niego, to udowodni, że wiele rzeczy niezrealizowanych przez poprzednie władze doprowadzi do końca.
– Kończymy z programem, że nie da się czegoś załatwić. Polityka pana prezydenta Ciepieli jest oparta na tym, że się czegoś nie da. Zawsze tłumaczy, że się nie da wyremontować stadionu, że nie da się spotkać z mieszkańcami, że nie ma inwestora. My chcemy pokazać, że się da. Tak jak zrobiliśmy to na Zakładach Mechanicznych. Mam w swoim sztabie ludzi, którzy są ludźmi sukcesu, którzy zrealizowali pewne zadania. Oczywiście, jeśli zostanę wybrany wolą mieszkańców na prezydenta miasta Tarnowa, to ta koalicja musi być poszerzana ponieważ dla mnie priorytetem jest odbudowa miasta Tarnowa.
Henryk Łabędź przekonywał w programie Słowo za Słowo, że nie liczą się dla niego własne aspiracje, a dobro miasta. Potwierdzeniem tej deklaracji ma być zapowiedź rocznej pracy za darmo na stanowisku prezydenta. Kandydat PiS zadeklarował, że wynagrodzenie, które będzie spływać na jego konto przeznaczy np. na żłobki, przedszkola, dom samotnej matki czy na ochronę zwierząt.
W niedzielnych wyborach Henryk Łabędź ma trzech kontrkandydatów. Na antenie RDN Małopolska wyraził nadzieję, że mieszkańcy postawią na jego wizję rozwoju Tarnowa.
– Ja się oddaję do dyspozycji mieszkańców Tarnowa. Jestem głęboko przekonany, że jeżeli mieszkańcy Tarnowa chcą mieć nadzieję, chcą innego Tarnowa, to powinni dać szansę mnie i apeluję o to, aby dać szansę człowiekowi, który ma pomysły, który chce realizować w dobrym gronie młodych dynamicznych przedsiębiorców wizję nowego Tarnowa. Jestem głęboko przekonany, że głosowanie na jednego z kandydatów – przewodniczącego rady miasta – będzie kontynuacją polityki Romana Ciepieli. Nie można doprowadzać do dalszej degradacji miasta Tarnowa.
Henryk Łabędź swój program wyborczy oparł na 4 filarach – '4P dla Tarnowa’ – Przemysł, Pokolenia, Połączenia, Priorytety. Wśród najważniejszych zadań wskazuje oddłużenie Tarnowa i zapowiada politykę otwartych drzwi, czyli regularne spotkania z mieszkańcami.