Pomimo tego, że mamy wiele zagrożeń w Kościele i czujemy niepokoje o los Polski, to pamiętajmy, że Chrystus jest z nami, a z Nim zawsze zwyciężymy – mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas spotkania wielkanocnego z przedstawicielami ruchów i stowarzyszeń katolickich z diecezji tarnowskiej.
Biskup porównał historię Polski i to co się w niej dziś dzieje, z tajemnicą Męki i Zmartwychwstania Chrystusa. Mówił, że tak jak przez wieki Polska doznała bólu choćby rozbiorów, tak dziś jej ‘dusza’ jest atakowana przez różne ideologie.
– Tajemnica śmierci Chrystusa staje się udziałem naszego życia. Jako naród musimy przechodzić przez bolesne wydarzenia. Od początku naszego istnienia Polska jest ściśle zrośnięta z Kościołem. Odczuwamy z całą mocą nie tylko ból powstań narodowych, utraty niepodległości, czy okupacji, ale także zwłaszcza dzisiaj natężeń ideologicznych, które czasem są bardziej niebezpieczne niż okresy wojen. Być może teraz to zadawanie bólu i cierpienia dokonuje się w duszy narodu i w nas samych. Dlatego musimy sobie uświadomić, że te trudne chwile przechodzimy razem z Chrystusem, który ostatecznie prowadzi nas do tajemnicy Zmartwychwstania.
Jednak Andrzej Jeż podkreślił, że po rozbiorach nadeszło odzyskanie niepodległości, więc każdy trud przeżywany z Chrystusem ostatecznie zawsze zakończy się zwycięstwem dobra.
– W każdej sytuacji w jakiej się znajdujemy, jako naród, Kościół, czy poszczególne osoby, jesteśmy wspólnotą z Bogiem i budujemy tę wspólnotę między nami. Ostatecznie nie ma w Chrystusie przegranych. Zawsze w pewnej perspektywie następuje zwycięstwo. Jeżeli teraz mamy duże zagrożenia wewnątrz samego Kościoła, także odczuwamy wielkie niepokoje w naszej ojczyźnie, to pamiętajmy, że zawsze jako chrześcijanie jesteśmy w każdej sytuacji zwycięzcami w Jezusie Chrystusie.
Biskup tarnowski zapewnił o swojej modlitwie wszystkich przybyłych i życzył im, aby trudności przeżywali z Chrystusem, który zawsze zwycięża i poprzez to byli nadzieją oraz światłem dla innych, którzy są pogrążeni w różnych obawach.
Nawiązując do słów biskupa, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Diecezji Tarnowskiej Magdalena Urbańska, mówiła, że wobec dzisiejszego zabiegania świata, wydarzeń w Polsce i gonitwy przedwyborczej, w Krzyżu Chrystusa można odnaleźć prawdziwy spokój.
– Patrząc na krzyż Pana Jezusa możemy widzieć i odczuć Jego cierpienie, a przy tym ofiarować wszystkie swoje cierpienia za te trudne sprawy, które są na świecie i w Polsce. Przy Bogu jest jedyne miejsce, w którym mamy pokój, spokój, gdzie dostajemy wewnętrzną siłę i radość.
Natomiast Piotr Sarlej z Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej Biblos przyznaje, że gdyby nie siła płynąca ze Zmartwychwstania, to wobec wydarzeń, które mają miejsce w Polsce, pozostałaby ‘czarna rozpacz’.
– Obecna sytuacja wokół nas napawa lękiem i człowieka może ogarnąć czarna rozpacz. Jednak tylko do pewnego momentu, kiedy zwrócimy się do Boga. Na wszystkich kierunkach dzieje się teraz bardzo źle i wydaje się, że my jako pojedynczy ludzie nie mamy z tym najmniejszych szans. Jednak my wszyscy jesteśmy z tym na dłoni Boga Ojca, który dobrotliwie się uśmiecha i mówi: spokojnie, wszystko mam pod kontrolą. Ta opieka, którą roztacza z krzyża, a później już Zmartwychwstały Chrystus powoduje, że możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Z kolei wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Tarnowskiej Tomasz Kwiek mówił, że w ogóle nie jest dziś łatwo przyznawać się otwarcie do wiary, szczególnie młodym ludziom, jednak istota zbliżających się Świąt Wielkanocnych sprawia, że nie ma się czego bać.
– Kiedy zacząłem studiować, to zauważyłem, że osoby wierzące są w mniejszości i są w jakiś sposób uciskane, wytykane palcami. Natomiast porównując nasze życie jako osób wierzących z życiem ludzi niewierzących, to my mamy taką łatwość w podejmowaniu decyzji i nasze życie wydaje się o wiele bardziej szczęśliwe. Moim zdaniem, takiego prawdziwego chrześcijanina można rozpoznać przez to, że się uśmiecha. W większych miastach ciężej jest otwarcie przyznawać się do wiary, ale z drugiej strony, łatwiej jest po prostu żyć. Skoro Chrystus zmartwychwstał, to napaja to serce pokojem i siłą.
Z wielkanocnymi życzeniami do biskupa przybyli przedstawiciele różnych grup parafialnych, stowarzyszeń, ruchów katolickich i diecezjalnych instytucji.
Swoje życzenia biskupowi złożyły także dziewczynki z Dziewczęcej Służby Maryjnej Diecezji Tarnowskiej.
– Życzymy biskupowi, żeby był szczęśliwy, zdrowy, wielu łask Bożych, opieki mamy Maryi, mocy Ducha Świętego i Słowo Boże trafiało do serc wiernych. – Cieszymy się, że biskup tarnowski jest przy nas i mamy od niego ogromne wsparcie, bardzo cieszymy się z jego opieki nad nami i z tego, że zawsze możemy na niego liczyć. – W szczególny sposób odwdzięczymy się też za to na pielgrzymce Dziewczęcej Służby Maryjnej w Zakliczynie, na której biskup będzie obecny.
Podczas spotkania wspólnie zaśpiewano pieśni wielkanocne. Wcześniej biskup tarnowski spotkał się również z osobami konsekrowanymi.
Posłuchaj co mówił biskup tarnowski: