Sytuacja siatkarek Grupa Azoty Akademii Tarnowskiej staje się coraz trudniejsza. W poniedziałek (5.02) ‘Żyrafy’ w Arenie Jaskółka przegrały z Energą MKS-em Kalisz 0:3 (20:25, 20:25, 20:25) i nadal pozostają na ostatnim miejscu w Tauron Lidze.
Pierwszy set był bardzo wyrównany i wynik przez dłuższy czas oscylował w okolicach remisu. Jednak w końcówce przyjezdne zagrały lepiej i ostatecznie zwyciężyły 25:20.
W kolejnych dwóch partiach ‘Żyrafy’ miały swoje przebłyski, ale jednak nie były w stanie powalczyć o choćby jednego seta, jeszcze dwukrotnie przegrywając 20:25. Dzięki czemu kaliszanki mogły zapisać sobie kolejne trzy punkty do tabeli, a zawodniczki z Tarnowa zanotowały kolejny rozczarowujący rezultat.
Po spotkaniu trener tarnowianek Błażej Krzyształowicz podkreślał, że jego zespół był od kaliszanek gorszy w niemal każdym aspekcie gry.
– Jedynie co mi przychodzi do głowy to zawód i bardzo słaba nasza gra. W każdym elemencie gorzej odbijaliśmy piłkę, można powiedzieć, że to ona się od nas odbijała. Przegrywamy mecz za meczem i kiedy mamy wrażenie, że już jest w miarę okej i możemy wygrać seta, to przegrywamy końcówkę, bo znów coś robimy źle. Może na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale są niedokładności – piłka za nisko, za szeroko. To dużo takich niuansów, przy których może wydaje się, że jest dobrze, a my będąc przy linii, czy dziewczyny na boisku, wiemy, że nie tak powinniśmy grać. Stąd rywalki wygrywają, bo mają większą jakość w dłuższej perspektywie seta czy całego meczu.
Tarnowianki nie potrafią wygrać ligowego meczu od 18 grudnia, kiedy to na wyjeździe pokonały #Volley Wrocław. Wówczas też po raz ostatni były w stanie wygrać seta.
– My mamy plan na każdy mecz i myślę, że przeciwnicy nie zaskakują nas, nie grają czegoś, czego się nie spodziewamy. Natomiast my po prostu nie wykonujemy dobrze tej roboty, która jest prostsza, oczywista. Na przykład tam, gdzie mamy ustawiony podwójny blok, żeby nie dać się obić, żeby wykorzystać kontratak, czasami rozegranie popełnia błąd, w innych momentach atak nie wywiązywał się z założeń. To są te różnice, które decydują o tym, że przegrywamy. Ale moim zdaniem nie taktyka jest problemem, ale jakość poszczególnych elementów
– dodaje Błażej Krzyształowicz.
Grupa Azoty Akademia Tarnowska po 18 meczach pozostaje na ostatnim miejscu z zaledwie 8 punktami. Kolejny mecz o wszystko ‘Żyrafy’ zagrają w najbliższy piątek (9.02). Wówczas w Bydgoszczy zmierzą się z miejscowym Pałacem, który ma oczko więcej od tarnowianek i zajmuje jedną lokatę wyżej.