O remoncie rynku w Dąbrowie Tarnowskiej mówiono już w końcówce ubiegłego wieku. Domagali się tego sami mieszkańcy. Kiedy samorząd w końcu zaczął realizować ich marzenia to zaczęły się kłopoty.
Pomimo sporego dofinansowania z Polskiego Ładu pierwszy i drugi przetarg upadł. Jednak w tym przypadku powiedzenie ‘do trzech razy sztuka’ się sprawdziło. W trzecim przetargu wyłoniono wykonawcę gruntownej przebudowy rynku w Dąbrowie Tarnowskiej.
– Mamy to! Mam nadzieję, że już nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby ruszyć z inwestycją. Mamy rozstrzygnięcie przetargu, które będzie prowadziło do podpisania umowy, to powinno się wydarzyć do około dwóch tygodni. Musimy jeszcze troszkę zmienić budżet pod kwotę, która została przez oferenta zaproponowana. To był trzeci przetarg, więc kilka miesięcy to wszystko trwało. Było to też skomplikowane, bo rynek jest pod nadzorem konserwatora zabytków. Jest też pozytyw, bo kwota po tych trzech przetargach, w stosunku do oferty z pierwszego przetargu, jest mniejsza o 1,5 mln złotych
– mówił podczas rozmowy Słowo za Słowo burmistrz miasta i gminy Dąbrowa Tarnowska Krzysztof Kaczmarski.
Wcześniejsze dwa przetargi zostały anulowane ponieważ kwoty proponowane przez wykonawców znacznie przekraczały budżet przeznaczony na tę inwestycję. Oczekiwania wykonawców z poprzednich przetargów opiewały na ponad 6 milionów złotych, a Urząd Miasta posiadał na ten cel 4,5 mln złotych dofinansowania z Polskiego Ładu i nieco ponad pół miliona z własnego budżetu. Ostatecznie stanęło na kwocie blisko 5,2 miliona złotych, za które to zadanie wykona firma z Tarnowa.
Zanim ogłoszono przetarg plany urzędników dotyczące rynku były szerokie. Planowano m.in. budowę kawiarni w kształcie małej rotundy z parasolami, na placu miały pojawić się rzeźby z mosiądzu przedstawiające ludzi stojących przy studni, nabierających wodę i gawędzących, czy fontanna z “nosiwodą” oraz zaprzęg konny z wozem pełnym kwiatów.
Ostatecznie zrezygnowano z tych planów, bo w rynku byłoby więcej betonu niż zieleni, konserwator zabytków nie wyraził na to zgody, a same koszty znacznie by wzrosły.
Jednak burmistrz Krzysztof Kaczmarski zapewnia, że dzięki rewitalizacji rynek ma zyskać drugie życie i stać się miejscem spotkań i rekreacji dla mieszkańców. Ma w nim być dużo zieleni i kwiatów, znajdzie się też miejsce dla tężni, fontanny, czy muszli koncertowej.
– Na przestrzeni tych wszystkich przetargów, które trwały wiele miesięcy za wiele w planach wyglądu rynku nie zmieniliśmy. Dodaliśmy tężnie, która na pewno będzie dużą atrakcją dla mieszkańców. To będzie już taka nowoczesna tężnia, przy której będzie można odpocząć i zażyć zdrowotnej inhalacji. Będą też miejsca rekreacyjne, mini amfiteatr, dużo zieleni, obiekt gastronomiczny i punkt informacyjno-turystyczny z różnymi gadżetami.
Realizacja przebudowy jest w formie zaprojektuj i wybuduj. To oznacza, że najbliższe miesiące wykonawca będzie szczegółowo projektował ostateczny wygląd centrum miasta. Po ukończeniu projektu ma przystąpić do robót w terenie. Krzysztof Kaczmarski mówi, że istnieje duża szansa na rozpoczęcie prac budowlanych w drugiej połowie 2024 roku.
Termin realizacji całego przedsięwzięcia to 24 miesiące, więc zgodnie z tym założeniem, wykonawca najpóźniej zakończy wszystkie prace związane z przebudową rynku za dwa lata.
Do trzech razy sztuka? Drugi przetarg na remont rynku w Dąbrowie Tarnowskiej unieważniony
Dąbrowa Tarnowska. Miasto ponownie ogłosiło przetarg na rewitalizację rynku. Czy tym razem się uda?
Ogłoszono przetarg na remont rynku w Dąbrowie Tarnowskiej. Wiadomo już jak będzie wyglądał