Koalicja Obywatelska zachęca do współpracy na rzecz wyłonienia jednego kandydata na prezydenta Tarnowa.
Tarnowskie struktury KO na razie postanowiły nie wystawiać własnego kandydata na prezydenta miasta, tylko zaprosiły siły polityczne związane z obecnym obozem rządzącym w Polsce do rozmów, w celu wyłonienia jednej osoby, która mogłaby skutecznie powalczyć o prezydencki fotel w wyborach samorządowych.
Zdaniem posła KO Roberta Wardzały, tego typu rozwiązanie może przynieść najwięcej korzyści wszystkim stronom programowo skupionym wokół koalicji rządzącej w Polsce. Jak wskazywał, taka współpraca odniosła skutek choćby w wyborach do Senatu.
– Jako Koalicja Obywatelska chcieliśmy zaapelować do wszystkich sił politycznych tworzących 'Koalicję 15 października’ o wspólne wyłonienie jednego kandydata, który byłby w stanie skutecznie zrealizować najlepszy program dla Tarnowa i być może w pierwszej turze wygrać wybory. My dzisiaj nie mówimy o personaliach tylko o konstrukcji, która obecnie funkcjonuje na poziomie rządowym. Widzimy szeroką koalicję, która wzięła się do pracy i widać jej pierwsze efekty. Proponujemy, na wzór Paktu Senackiego, stworzenie takiej konstrukcji w Tarnowie, z jednym kandydatem popieranym przez wszystkie siły.
Przewodniczący tarnowskiego klubu radnych KO Zbigniew Kajpus przekonuje, że jeden kandydat mógłby skutecznie zawalczyć z pozostałymi, ponieważ nie doszłoby do rozdrobnienia głosów na kilku kandydatów w gronie jednego skonsolidowanego obozu. Ponadto, przy ewentualnym zwycięstwie, stałby się gwarantem realizacji wspólnego programu.
– Myśląc o Tarnowie, my, samorządowcy Koalicji Obywatelskiej, chcielibyśmy aby prezydentem miasta Tarnowa został najlepszy kandydat, jaki jest możliwy do wyłonienia ze środowiska tej wielkiej koalicji demokratycznej. Chcielibyśmy, aby to był kandydat, który później zagwarantuje nam realizację programu 'Koalicji 15 października’, czyli najlepszego programu dla Tarnowa. Oczekujemy, aby to duże środowisko koalicyjne wyłoniło jednego wspólnego kandydata, który skutecznie wystartuje w wyborach i wygra z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości.
Na polityczne rozmowy i wyłonienie ewentualnej osoby popieranej przez większe środowisko, Koalicja Obywatelska daje sobie maksymalnie czas do miesiąca. Jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z innymi ugrupowaniami, to jej przedstawiciele tarnowskiej KO zapewniają, że są przygotowani na taki wariant i wówczas przedstawią swojego kandydata w kwietniowych wyborach samorządowych.
Przypomnijmy, jak na razie swoje kandydatury oficjalnie zgłosili były prezes MPEC-u, a obecnie przedsiębiorca Krzysztof Rodak oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie Jakub Kwaśny. Ten ostatni już w grudniu ubiegłego roku nawet nie ukrywał, że będzie się starał o zdobycie poparcia Koalicji Obywatelskiej.