Zielona uśmiechnięta minka za prawidłową jazdę i smutna czerwona za przekraczanie prędkości. Na drogach gminy Dąbrowa Tarnowska pojawiły się specjalne tablice świetlne połączone z systemem radarowym, które mają zachęcać kierowców do przepisowej jazdy. To inicjatywa starosty dąbrowskiego Lesława Wieczorka, w połowie finansowana z pieniędzy powiatu. Resztę dokłada gmina.
Niektórzy dąbrowscy kierowcy mówili reporterowi RDN Małopolska, że zachęciło ich to, aby zdjąć nogę z gazu.
– Jadąc pierwszy raz miałem niestety czerwoną minkę. – Ściągnąłem nogę z gazu, bo chciałem mieć uśmiechniętą twarz. Jest to dobry pomysł, bo my jako kierowcy możemy być bardziej świadomi z jaką prędkością jedziemy. – Jeżeli to służy pieszym, przez to, że kierowcy zachowują szczególną ostrożność, to super. Niech się uśmiecha ta buźka. – Wiele kierowców lubi przekroczy prędkość, podobnie mam i ja, ale taki interaktywny znak zachęci mnie żeby pilnować prędkości. – Traktuję to trochę jako bajer, bo wiem ile jadę, ale fajnie to wygląda jak się wyświetla prędkość.
Na razie na drogach gminy pojawiło się 10 takich tablic, które można spotkać m.in. na ulicy Piłsudskiego czy Szarwarskiej.
W planach jest budowa kolejnych dwóch. Jednej na ulicy Jagiellońskiej i kolejnej na ul. Szarwarskiej.
Pomysłodawca zamontowania tablic starosta dąbrowski Lesław Wieczorek, mówił na antenie RDN Małopolska, że na pewno pojawią się kolejne w innych gminach powiatu.
– W projekcie modernizacji ul. Kościelnej i ul. Szarwarskiej było zainstalowanie radarowego pomiaru prędkości. To się bardzo spodobało mieszkańcom. Doszliśmy do wniosku, że takie pomiaru będą bardzo wymierne jeśli chodzi o poszczególne drogi powiatowe. Niebawem będziemy montować kolejne na terenie gminy Gręboszów, bo wójt zareagował pozytywnie na naszą propozycję, a pozostałe gminy jeszcze się zastanawiają.
Urządzenia mają także wbudowane karty pamięci i zapisują statystyki np. liczbę kierowców, którzy przekraczają na danych odcinkach prędkość. To ma pozwolić starostwu podjąć odpowiednie kroki w przyszłości, aby zwiększyć bezpieczeństwo w ruchu drogowym, tam gdzie kierowcy będą nagminnie jeździć zbyt szybko.
Koszt zakupu i zamontowania jednej takiej tablicy wyniósł ok. 14 tysięcy złotych. Starosta zaprosił do udziału w tej inicjatywie gminy powiatu dąbrowskiego. Te, które zdecydują się uczestniczyć w projekcie dokładają połowę potrzebnych środków do zamontowania tych urządzeń.