– To jakieś nieporozumienie – mówi Jerzy Basiaga z Fundacji Osądź Mnie Boże im. ks. Władysława Gurgacza. Jak już informowaliśmy, prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel zaproponował, żeby dwa nowe ronda przy Al. Piłsudskiego miały za patronów Misia Uszatka oraz Bolka i Lolka.
Jerzy Basiaga nie ukrywa zaskoczenia, bo sam wnioskował o nazwanie ronda przy Al. Piłsudskiego i ul. Nawojowskiej imieniem Henryka Ferenca, Żołnierza Niezłomnego z oddziału księdza Władysława Gurgacza.
– Taka przestrzeń powinna być wykorzystana dla edukacji, szczególnie młodzieży. Henryk Ferenc był żołnierzem podziemia niepodległościowego. Dzięki takim ludziom mamy wolność w Polsce. Czym się kierował w swoich propozycjach pan prezydent. Tego pewnie nie wie nikt, a może nawet on sam tego nie wie
– dodaje prezes Fundacji Osądź Mnie Boże.
Jerzy Basiaga podkreślił, że zaskoczenie propozycją prezydenta Nowego Sącza jest tym większe, że radni wcześniej informowali go, że jest spora szansa na to, że propozycja nazwania ronda przy Piłsudskiego i Nawojowskiej imieniem Henryka Ferenca zostanie zaakceptowana.
Temat nazewnictwa nowych rond w Nowym Sączu ma być przedmiotem dyskusji i głosowania miejskich radnych.
Posłuchaj rozmowy z Jerzym Basiagą:
Prezydent Nowego Sącza chce rond Bolka i Lolka oraz Misia Uszatka