Już w ten weekend przestawiamy zegarki o godzinę do przodu. Dzień stanie się dłuższy, ale za to będziemy spać krócej. Na godzinę zatrzymają się pociągi oraz nastąpią przerwy w dostępie do niektórych banków.
Reporterka RDN Małopolska zapytała tarnowian co sądzą o zmianie czasu.
– Nie lubię zmiany czasu, nie jest ona korzystna dla mojego organizmu. Źle się czuję, moje samopoczucie w takim okresie nie jest najlepsze. – Zmiana czasu według mnie źle wpływa na funkcjonowanie codzienne. Mój organizm źle reaguje na zmianę czasu, dzieci podobnie. – Żeby zostało tak jak kiedyś, czas astronomiczny a nie letni jakiś wymyślać, komu to potrzebne, po to żeby się więcej napracować w życiu? – Ja zmiany czasu nie lubię, ponieważ mój organizm się źle przyzwyczaja do zmiany czasu i wydaje mi się, że jest to rzecz w ogóle niepotrzebna. Chyba z ekonomicznego punktu widzenia też wydaje mi się, że nie przynosi żadnego pożytku. – Mi to jest obojętne.
Okazuje się jednak, że zmiana czasu nie jest wcale obojętna dla naszego zdrowia. Zmiany czasu mogą powodować dyskomfort u osób szczególnie wrażliwych na zmiany rytmu dobowego, który może się utrzymywać przez kilka dni.
Od kilku lat słyszy się o planach zniesienia zmian czasu na letni lub zimowy. W 2018 r. przeprowadzono nawet konsultacje wśród Europejczyków, które wykazały, że 84 proc. z biorących udział w badaniu opowiedziało się za zaprzestaniem zmian czasu. Projekt nie znalazł jednak poparcia wszystkich państw członkowskich i nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wejdzie w życie
Czas letni będzie obowiązywał do 29 października 2023 roku.