Minirampa, schody z poręczami dla zaawansowanych czy strefa dla początkujących – to wszystko znajdzie się na 600 mkw. powierzchni brzeskiego skateparku, którego budowa rozpocznie się już za kilka tygodni.
Jak mówił na antenie RDN Małopolska burmistrz Brzeska Tomasz Latocha, wykonawca w marcu wejdzie na plac budowy. Jednak wiele będzie zależało od warunków pogodowych.
– Myślę, że w ciągu miesiąca firma wykonawcza powinna rozpocząć już fizyczne prace w terenie. Oczywiście zależy to od pogody, bo pamiętajmy, że jeszcze mamy zimę i niektóre prace ziemne nie są możliwe do wykonania. A tutaj głównie chodzi o pewne struktury betonowe czy fundamenty. Dlatego czekamy aż zima troszkę ustąpi i teren odsączy się z wody. Myślę jednak, że w marcu firma ruszy i jeszcze w tym roku młodzież będzie korzystać z pięknego skateparku.
Brzeski skatepark konstrukcyjnie będzie przypominał trójkąt. Na jego terenie, oprócz obiektów do jeżdżenia, znajdą się też poręcze ze stali, a także elementy małej architektury, takie jak ławka solarna i oświetlenie.
Urządzenia zamontowane w skateparku będą posiadać niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa, a cały obiekt zostanie dostosowany do przeprowadzania na nim zawodów sportowych.
Budowa pochłonie niemal 2,5 miliona złotych. Prawie 900 tysięcy na tę inwestycję gmina otrzymała z Polskiego Ładu.