Czy opóźniająca się wypłata unijnych pieniędzy z Krajowego Programu Odbudowy będzie miała negatywny wpływ na realizację linii kolejowej z Krakowa do Nowego Sącza? Pytaliśmy o to przedstawiciela partii rządzącej.
Z jednej strony wydaje się, że sprawa zaczęła nabierać tempa, bo PKP PLK wybrało już oferty w przetargach na odbudowę odcinków Nowy Sącz – Klęczany i Chabówka – Rabka Zaryte.
– Po zakończeniu prowadzonej teraz obligatoryjnej kontroli procedury przetargowej przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i po zapewnieniu finansowania, możliwe będzie podpisanie umowy z wykonawcami robót budowlanych. Na przełomie 2022 i 2023 planowane jest ogłoszenie kolejnych przetargów
– mówi Dorota Szalacha z PKP PLK. I tu skupmy się na słowach „po zapewnieniu finansowania”.
Modernizacja linii kolejowej Nowy Sącz – Chabówka i budowa linii kolejowej Podłęże – Piekiełko mają być finansowane z unijnych pieniędzy Krajowego Planu Odbudowy.
Polska jeszcze nie dostała tych pieniędzy, bo musi zrealizować tzw. kamienie milowe dotyczące między innymi zmian w sądownictwie.
Poseł PiS Patryk Wicher zapewnia, że inwestycje, które mają być finansowane z KPO zostaną zrealizowane.
– Poprzez finansowanie z PFR-u i innych funduszy państwowych zrealizujemy zadania zawarte w KPO. Niezależnie od tego, kiedy dostaniemy pieniądze z unii, na pewno jest dostaniemy, bo Komisja Europejska je zatwierdziła. To jest kwestia czasu i realizacji tzw. kamieni milowych. Staramy się je uczciwie realizować, choć zdarza się, że mamy poślizgi.
Jak zapewniał poseł Patryk Wicher, nawet gdyby pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy nie zostały wypłacone, nowa linia kolejowa i tak ma zostać zrealizowana.
– Mamy na tyle potencjału. W ostatnich 7 latach gospodarka rosła. Mamy ponad 600 miliardów w planowanych przychodach w budżecie państwa. W 2015 roku było to około 290 miliardów
– przypomina parlamentarzysta.
Wracając do linii Nowy Sącz – Chabówka. Z informacji posła Patryka Wichra wynika, że na początku 2023 roku zostaną rozpisane przetargi na modernizację kolejnych dwóch odcinków tej linii. Łącznie jest ich 9.
Jak informował parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, mieszkańcy regionu będą mogli przejechać w godzinę nową trasą kolejową z Nowego Sącza do Krakowa w 2028 roku.