– Sądecka starówka umiera już przynajmniej od 20 lat – mówi Wincenty Żygadło, prowadzący kawiarnię w centrum miasta. Rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej związane z wysoką inflacją tylko potęgują problemy tutejszych przedsiębiorców.
Czy sądecki samorząd może coś z tym zrobić? Wincenty Żygdało dodaje, że nie oczekuje ulg podatkowych, ale władze miejskie mogłyby pomóc w inny sposób.
– Pomocny byłby dłuższy termin płatności. W mojej branży wchodzę teraz w martwy okres. Gdybym mógł zapłacić przykładowo za wodę wiosną, kiedy znów będę miał więcej klientów, byłoby to bardzo pomocne
– zaznaczył.
Przedsiębiorcy zaczynają przegrywać z kryzysem. Niedawno zamknięta została znana restauracja znajdująca się na deptaku przy ul. Jagiellońskiej. Władze Nowego Sącza mają informacje, ze inne lokale się do tego przymierzają.
Posłuchaj rozmowy z Wincentym Żygdało o problemach przedsiębiorców z centrum Nowego Sącza :






![Żywe szopki na Sądecczyźnie. Można je odwiedzać również po świętach [ZDJĘCIA] 7 fot. Parafia Biegonice](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/zywa_szopka_biegonice_2025-350x250.jpg)


![Zakończenie Roku Jubileuszowego w Tarnowie [28.12.2025] 10 IMG 1261](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/IMG_1261-120x86.jpg)




