Tysiąc pięćset kilometrów w osiemnaście dni – to bilans żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej Jakuba Ochnio, który wraz z Mariuszem Odziomkiem, żołnierzem 16. Batalionu Powietrznodesantowego, przepłynął kajakiem z południowego-wschodu Polski na jej północny-zachód.
W czasie swojej wyprawy przepłynęli San, Wisłę, Brdę, Kanał Bydgoski, Noteć, Wartę, Odrę i docierając aż do rzeki Dziwnej, która ma swoje ujście w Morzu Bałtyckim.
Mężczyźni musieli się mierzyć z trudnymi warunkami atmosferycznymi, niesprzyjającym wiatrem, czy bólem i wycieńczeniem, spowodowanym wieloma dniami ogromnego wysiłku fizycznego.
Mieli jednak szczytny cel – chcieli pomóc małej Emily, która urodziła się bez palców jednej rączki, z dysplazją bioder oraz niezrośniętą szparą międzykomorową serca.
Dwuletnia dziewczynka wymaga codziennej rehabilitacji. Do tego musi brać leki, które są bardzo drogie. Ulżyć w cierpieniu mogłaby operacja przywrócenia funkcji chwytu w dłoni, która jest jednak bardzo kosztowna.
W związku z tym jej rodzice utworzyli zbiórkę, poprzez którą proszą ludzi dobrej woli o wsparcie.
Na ich apel odpowiedział tarnowianin – Jakub Ochnio. Razem z Mariuszem Odziomkiem postanowili połączyć przyjemne z pożytecznym i przemierzyli 1 500 km kajakiem po to, by pomóc małej dziewczynce.
Dodatkową motywacją w trakcie wyprawy były wpłaty ludzi o wartości równej (lub wyższej) liczbie kilometrów przepłyniętych przez nich w ciągu dnia.
Każda osoba, która chce pomóc małej Emily wciąż może to zrobić. Wystarczy wejść na stronę: https://www.siepomaga.pl/emily i wpłacić choćby niewielką kwotę.