Dyrekcja szpitala w Nowym Sączu zwraca uwagę na radykalny wzrost kosztów za odbiór śmierci. Mowa o podwyżce opłat o blisko 400 procent. Władze placówki skierowały w tej sprawie pismo zarówno do prezydenta Nowego Sącza, jak i przewodniczącej Rady Miasta.
Od nowego roku sądecki szpital drastycznie odczuł zwiększone koszty odbioru śmieci w mieście. Od tej pory płaci 65 tysięcy zamiast 15 tysięcy miesięcznie, co jest wzrostem o blisko 400% w porównaniu do 2021 roku. Wszystko przez podwyżkę cen w odbiorze śmieci, o której Rada Miasta Nowego Sącza zdecydowała w październiku ubiegłego roku.
Za uchwałą przygotowaną przez prezydenta Nowego Sącza głosowali radni Koalicji Nowosądeckiej i Koalicji Obywatelskiej oraz radny niezrzeszony Krzysztof Głuc. Podwyżce sprzeciwiali się wówczas radni z klubu PiS-Wybieram Nowym Sącz.
Rzecznik szpitala, Agnieszka Zelek-Rachtan potwierdza, że bardzo duży wzrost kosztów za wywóz śmieci, może skutkować dla szpitala, a tym samym dla pacjentów, dużymi problemami.
– Szpital przede wszystkim ma się skupiać na leczeniu pacjentów i zapewnieniu im jak najlepszej opieki oraz zwiększenie dostępu do jak największej liczby świadczeń. Jeżeli wzrost opłat będzie obciążał szpital, to my nie będziemy w stanie poszerzać zakresu świadczenia usług – dodała rzecznik.
Pytany przez nas o tę kwestię prezydent Ludomir Handzel twierdzi, że zajmie się sprawą, jak tylko dyrekcja szpitala, odeśle do niego swoje propozycje.
– Rozmawiałem już z panią dyrektor i poprosiłem właśnie o przygotowanie takiego wystąpienia w tej sprawie. Zobaczymy oczywiście, jak się to da dla szpitala zoptymalizować. Jeszcze to do mnie nie dotarło – mówił prezydent.
Nie udało nam się dziś skontaktować z przewodniczącą Iwoną Mularczyk, ale w sprawie wypowiedział się dla nas wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącz, Michał Kądziołka.
– Od momentu wprowadzenia w życie tej drakońskiej podwyżki, mamy bardzo dużo telefonów od nowosądeckich przedsiębiorców, którzy też zamierzają w tej sprawie protestować. Namacalnym dowodem niezadowolenia jest też teraz list, wysłany przez dyrekcję szpitala, że placówka będzie miała teraz, przez tego typu działania prezydenta i radnych, duże problemy z płynnością finansową – mówił przewodniczący klubu PiS Wybieram Nowy Sącz.
Na pytanie, jak rada miasta zamierza zareagować na pismo władz szpitala, Michał Kądziołka odpowiada dość lakonicznie: – Będzie to przedmiotem obrad klubu. Z troską pochylimy się nad tym problemem i zapewne będziemy odpowiednio reagować do sytuacji, bo to pismo nie powinno pozostać bez odzewu.
Będziemy obserwować, jak władze miasta zareagują na apel sądeckiego szpitala. Oby wszyscy odpowiedzialni za tę sytuację potrafili działać, pomimo różnic politycznych. Dla dobra sądeckich pacjentów.