Burmistrz Piwnicznej-Zdroju w piątek spotka się z wojewodą małopolskim w sprawie likwidacji podstacji pogotowia ratunkowego w tej miejscowości. Samorząd nie zgadza się z takimi planami.
Burmistrz Dariusz Chorużyk mówił w porannej rozmowie na antenie radia RDN Nowy Sącz, że nie przekonują go argumenty Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. Chodzi między innymi o wydłużenie działania podstacji w Rytrze z 16 do 24 godzin na dobę, przy likwidacji podstacji w Piwnicznej.
– Czas dojazdu do pacjenta według wytycznych Unii Europejskiej to maksymalnie 15 minut. Jeśli kareta będzie jechać z Rytra do Zubrzyka, będzie miała po drodze 3 przejazdy kolejowe. Jeśli będzie musiała się zatrzymać, łatwo straci te 15 minut, co wydłuży czas przejazdu. W warunkach zimowych pojedzie jeszcze dłużej, co nie wpłynie dobrze na bezpieczeństwo mieszkańców – zaznaczył.
Burmistrz Piwnicznej-Zdroju dodał, że likwidacja podstacji pogotowia będzie powieleniem błędów z przeszłości. Przypomnijmy, że karetki stacjonowały w tym mieście w latach 2005 – 2011 i ponownie od 2016 roku.