Nawet 35 stopni Celsjusza możemy spodziewać się w regionie w czwartek, 3 lipca.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed upałami.
Tarnowianie, z którymi rozmawiała reporterka RDN Małopolska przyznają, że ciężko znoszą czas, gdy żar leje się z nieba.
Najtrudniej jest seniorom.
– Upały bardzo męczą i ja się nie nadaję do wychodzenia. Bardzo jest ciężko. Siedzenie w domu, picie dużo wody, jeżeli muszę wyjść, to dbam o nakrycie głowy. W ogóle się nie opalam. – Lubię upały, lubię wyjeżdżać do ciepłych krajów, ale wiadomo, że lepiej jest nad morzem czy nad oceanem i jest inne powietrze. W mieście jest troszkę trudniej. Trzeba dużo pić wody i siedzieć w cieniu, w domu mam klimatyzację. – Ja jestem po zawale. W czasie upałów w ogóle nie wychodzę z domu. Szukam cienia. Kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz już nie te lata. Zaopatrzyłem się w wiatraczek i piję dużo wody.
Dziś słupki rtęci podskoczą maksymalnie do 31 kreski. Ciepłe będą też noce, od 15 do 17 stopni Celsjusza.
Ostrzeżenie dotyczy 16 małopolskich powiatów, w tym powiatu tarnowskiego i miasta Tarnów.