Kierowali samochodami pod wpływem marihuany. Dwóch kierowców z okolic Krynicy-Zdroju wpadło w ręce policji. Teraz czekają ich konsekwencje, a mundurowym w tej sytuacji pomógł analizator narkotyków.
Jeden z kierujących został zatrzymany przez funkcjonariuszy drogówki do kontroli z powodu niesprawnego oświetlenia. Kierowca zachowywał się nerwowo, ale po przebadaniu okazało się, że jest trzeźwy. Policjanci sprawdzili też jego ślinę w analizatorze narkotyków, który wykazał obecność THC zawartego w konopiach indyjskich.
Podczas przeszukania samochodu znaleziono susz roślinny, a dodatkowo policyjny system informatyczny wykazał, że kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Inny patrol krynickich policjantów zatrzymał mężczyznę, który podejrzanie prowadził samochód. Jak się okazało, wewnątrz pachniało marihuaną, więc i tym razem przystąpiono do badania, które dało wynik pozytywny na obecność THC.
Obaj mężczyźni poniosą konsekwencje – podobne, jak po kierowaniu samochodem pod wpływem alkoholu. Jednemu z nich odebrano prawo jazdy, natomiast drugi odpowie dodatkowo za złamanie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów oraz posiadanie narkotyków.
Analizator narkotyków, dzięki któremu niebezpiecznych kierowców wyeliminowany z dróg został przekazany policjantom w sierpniu tego roku przez władze Krynicy-Zdroju.