Do śmierci 40-letniego mężczyzny podczas bójki pseudokibiców w Radłowie przyczyniły się osoby trzecie – tak wynika z nowych informacji, jakie otrzymała tarnowska prokuratura.
To dość istotny przełom w toczącym się od ponad roku prokuratorskim śledztwie. Na wiosnę tego roku śledczy zdecydowali się na przeprowadzenie eksperymentu z udziałem biegłych z zakresu medycyny sądowej, a także środków pirotechnicznych. Jego zadaniem miało być ustalenie, czy poszkodowany mężczyzna, w trakcie bójki, mógł sobie sam wyrządzić krzywdę wystrzeloną racą.
Teraz do tarnowskiej prokuratury wpłynęły wyniki i opinia biegłych, która jest jednoznaczna.
– Rzeczywiście w sprawie udało się uzyskać opinię biegłych specjalistów, która miała m.in. odpowiedzieć na pytanie, czy wersja o samodzielnym spowodowaniu tych obrażeń ciała jest prawdopodobna. Tutaj biegli w sposób kategoryczny wypowiedzieli się, że wymagany był udział osób trzecich. Innymi słowy, raca, która miała zostać użyta, żeby spowodować takie obrażenia u pokrzywdzonego, musiała nabrać prędkości, więc musiała być po prostu wyrzucona z jakiejś odległości z tego urządzenia
– przekazuje Naczelnik Wydziału Organizacyjno-Sądowego Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Mikołaj Grzesik.
Zdaniem śledczych, uzyskane nowe fakty w sprawie śmiertelnej bójki pseudokibiców mogą spowodować zmianę kwalifikacji czynu. Na razie jednak prokuratura nie udziela więcej informacji w tej sprawie.
– Z perspektywy prawnej oznacza to, że wersja o ewentualnej możliwości innych kwalifikacji prawnych musi być rozważana również przez prokuratora referenta. Ona oczywiście była rozważana od początku, natomiast teraz znajduje mocniejsze podstawy. Oczywiście warunkiem zastosowania innej kwalifikacji będzie wytypowanie sprawcy, natomiast nie chcę tutaj mówić o szczegółach, bo cały czas trwają liczne czynności wykrywcze i dowodowe
– dodaje prok. Mikołaj Grzesik.
Przypomnijmy, do tego tragicznego zdarzenia doszło 5 sierpnia 2023 roku roku. Około godziny 9.00 na turniej organizowany prawdopodobnie przez kibiców Unii Tarnów i Wisły Kraków wtargnęli kibice innych klubów – Zagłębia Sosnowiec i BKS-u Bielsko-Biała. Doszło wówczas zwarcia z osobami będącymi już na tym stadionie. W użycie weszły niebezpieczne narzędzia, m.in. maczety, petardy czy drewniane pałki.
Po zakończeniu bójki i odjeździe grupy zauważono, że na murawie leży mężczyzna. Wezwano do niego karetkę pogotowia ratunkowego, jednak nie udało się go uratować.
W zdarzeniu mogło brać udział nawet ponad 100 osób.
Do tej pory tarnowska prokuratura zatrzymała kilkadziesiąt osób. Uczestnicy bójki usłyszeli m.in. zarzuty udziału w zbiegowisku, czego następstwem była śmierć człowieka (art. 254 § 2 Kodeksu karnego), a także posiadania narkotyków.
Jak podają śledczy, niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.