Na ternie gminy Mszana Dolna nie ma ani jednego kilometra sieci wodociągowej. Nowe władze samorządowe zamierzają to zmienić jeszcze w tej kadencji.
– Problem jest duży, bo mieszkańcom zaczyna brakować wody w prywatnych studniach – mówi wójt Mirosław Cichorz.
– Będziemy chcieli na podstawie jednej miejscowości wypracować sposób tworzenia wodociągów. Prawdopodobnie będzie to Mszana Górna, a później Kasinka Mała. Będziemy musieli zrobić badania pod kątem tego skąd wziąć wodę. Sytuacja jest trudna bo źródła i poziomy wody się obniżają.
Są też plany dalszej rozbudowy kanalizacji. W tym przypadku sytuacja jest znacznie lepsza, bo tylko trzy miejscowości na terenie gminy są jej pozbawione.
W najbliższym czasie powstanie koncepcja sieci kanalizacyjnej dla Kasiny Wielkiej. Kolejne będą Lubomierz i Glisne.