Powalone drzewa, podtopienia posesji, zalane przepusty, a nawet uszkodzone dachy po uderzeniu pioruna. Bocheńscy strażacy mieli sporo pracy przy usuwaniu skutków ulew i burz, które przeszły przez rejon w czwartkowy (8.08) wieczór oraz nocy.
Oficer prasowy bocheńskiej straży pożarnej st. kpt. Artur Sroka przekazuje RDN Małopolska, że służby cały czas jeszcze przyjmują zgłoszenia alarmowe.
– W związku z opadami deszczu oraz burzami, w dniu 8 sierpnia w godzinach wieczornych i nocnych odnotowaliśmy 7 zdarzeń związanych z przejściem frontu atmosferycznego. Głównie dotyczyły one zalań posesji czy zatkanych przepustów. Odnotowaliśmy również 2 uszkodzenia budynków. Dzisiaj (9.08), kontynuując jeszcze działania po ulewach, obecnie odnotowaliśmy 4 zdarzenia, które są w trakcie realizacji.
Strażacy musieli interweniować m.in. w gminie Nowy Wiśnicz, Bochnia, Łapanów a także samym mieście Bochnia. Najgroźniejsze z nich dotyczyły uszkodzeń dachów na dwóch domach, w tym jedno po uderzeniu pioruna. Szczęśliwie udało się uniknąć pożaru.
– Zdarzenie występowało w miejscowości Bogucice w gminie Bochnia. Nie ucierpiała żadna osoba. Strażacy przyjechali i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Właściwie na tym nasze działania się zakończyły. Drugi dach, który przeciekał to miejscowość Słomka. Tam strażacy zabezpieczyli go przed dalszym przeciekaniem w sposób doraźny
– informuje st. kpt. Artur Sroka.
W akcjach, oprócz zastępów straży z PSP Bochnia, brały także udział jednostki OSP m.in. z Bogucic, Chodenic, Muchówki czy Nowego Wiśnicza.