Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie po 22 latach przerwy ponownie zagra w mistrzostwach świata, razem z najlepszymi drużynami globu, które przyjechały do Czech. W kadrze biało-czerwonych nie brakuje zawodników pochodzących z naszego regionu, przede wszystkim z Krynicy-Zdroju. Turniej rozpocznie się w piątek (10.05), a pierwszy mecz Polski w sobotę (11.05).
Reprezentacja Polski po raz ostatni grała w mistrzostwach świata elity w 2002 roku. Przez kolejne lata biało-czerwoni rywalizowali w niższych dywizjach, aż w końcu rok temu udało się nam awansować.
Co prawda krynicki hokej lata świetności ma za sobą, a w uzdrowisku jest drużyna, która występuje na trzecim szczeblu ligowych rozgrywek, to talentów nie brakuje od lat.
W przeszłości na mistrzostwach świata grało 10 zawodników z Krynicy, ale ostatnim był Zbigniew Bryjak, który wystąpił na mistrzostwach świata w 1992 roku w Czechach.
Hokeiści z Krynicy-Zdroju w związku z tym, że od lat nie mają w domu klubu ekstraklasowego, wyjechali w Polskę i poza jej granice. W składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata są Grzegorz Pasiut i Maciej Kruczek z GKS-u Katowice, Patryk Krężołek z Zagłębia Sosnowiec i Paweł Zygmunt od kilku lat grający dla czeskiego HC Verva Litvinov.
– Oddamy całe serce na lodzie, by utrzymać się w hokejowej elicie. Rywale będą z wyższej półki, ale wierzę w naszą drużynę. Mam nadzieję, że do Czech przyjedzie wielu kibiców z Polski, a atmosfera będzie fantastyczna
– podkreśla Zygmunt.
Mistrzostwa świata w hokeju na lodzie rozgrywane są w Pradze, ale też w znajdującej się blisko polsko-czeskiej granicy Ostrawie, gdzie biało-czerwoni rozegrają swoje mecze.
Polskę czekają mecze z drużynami, które są wymienianie w gronie faworytów do tytułu mistrzowskiego. To między innymi Szwecja, czy USA. Wyzwaniem będzie też potyczka ze Słowakami. Z tymi drużynami nie ma co liczyć na wygrane, a punktów poszukamy w starciach z Francją czy Kazachstanem. Na dobry początek w sobotę (11.05) o 16.20 zagramy z Łotwą, która rok temu zdobyła brązowy medal mistrzostw świata.
Przed naszymi hokeistami niemałe wyzwanie, ale zawodnicy nie zamierzają się tak łatwo poddawać.
– Nastroje są bojowe. Nasze pokolenie po raz pierwszy zagra na mistrzostwach świata elity i zrobimy wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony. Cel minimum to utrzymać się w elicie
– mówi obrońca reprezentacji Polski Maciej Kruczek.
Napastnik Patryk Krężołek zwraca uwagę na jeszcze jeden element. Dobry występ na mistrzostwach świata w Czechach może wypromować hokej, który w Polsce nie jest bardzo popularny.
– Jeśli pokażemy się z dobrej strony, to zacznie się więcej mówić o hokeju. Powrót do elity to coś wielkiego, coś czego dawno nie było. Hokej ogląda się bardzo fajnie. Jest widowiskowy, szybki i twardy
– zachwala Krężołek.
Pointując krynickie wątki w reprezentacji Polski przypomnijmy, że na początku kwietnia nasi hokeiści rozegrali w uzdrowisku pierwsze sparingi przed mistrzostwami. Dwa razy pokonaliśmy Węgrów. Potem przegrywaliśmy ze Słowenią, Wielką Brytanią, Słowacją i Danią, ale najważniejsze przed nami.
Najbliższe dni będą pełne hokejowych emocji i trzeba mieć nadzieję, że Polska zagości w mistrzostwach świata elity na dłużej.
Dodajmy, że lokalnych wątków w reprezentacji Polski jest więcej. To nie tylko 4 zawodników pochodzących z Krynicy-Zdroju, ale także urodzony w Limanowej, choć związany z Podhalem obrońca Marcin Kolusz.
Krynica-Zdrój znów żyła hokejem. Polska pewnie pokonała Węgry [ZDJĘCIA]