W okolicach piwniczańskiego rynku, będzie można spotkać chłopców, kołaczących na drewnianych kołatkach. Wielkoczwartkowy zwyczaj, który przypomina o pojmaniu Chrystusa, przetrwał tu od czasów średniowiecza.
Gdy w Wielki Czwartek w kościołach milkną organy i dzwony, w ruch idą tradycyjne kołatki. W uzdrowisku od lat kołatanie wychodzi poza mury świątyni. – Kiedyś nazwano je też kłapacami czy klekotkami – mówi Joanna Hołda z Muzeum Ziemi Sądeckiej.
– Chłopcy biegali, starali się zrobić jak najwięcej hałasu. Mówiono, że to po to aby wygonić diabła, który może siedzieć w opłotkach i sprowadzać zło. Ten dźwięk kołatek miał też wyznaczać rytm, tych dni, które były już bezpośrednim przygotowaniem do świąt Wielkiej Nocy.
Więcej o zwyczajach ludowych, sądecka etnograf będzie opowiadać codziennie do poniedziałku w ramach naszej świątecznej ramówki. W czwartek (28.03) pierwsze takie 'spotkanie z tradycją’ o godzinie 17.00.
Dodajmy, że kołatek używa się w kościołach do Wielkiej Soboty. Dopiero wtedy podczas Liturgii Paschalnej z powrotem zaczynają grać organy, dzwony, dzwonki oraz wszystkie sygnaturki.



![To nie będą łatwe dni dla kierowców w Limanowej i w Mordarce [OBJAZDY] 4 fot. PKP PLK](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/mordarka_pkp_plk-350x250.jpg)




![Wypadek w Woli Rzędzińskiej. Starszy mężczyzna był reanimowany [AKTUALIZACJA] 9 zdj. ilustracyjne, archiwum RDN](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2025/12/policja-zdjecie-scaled-1-350x250.jpg)

![Jest projekt nowego budżetu z inwestycjami. Radni po świętach zdecydują co dalej [WIDEO] 11 benedykt wegrzyn001](https://rdn.pl/wp-content/uploads/2024/10/benedykt_wegrzyn001-120x86.jpg)



