W Boliwii zginela mloda Polka. Kobieta byla swiecka wolontariuszka w ochronce dla dzieci w Cochabambie. Do tragedii doszlo we wtorek podczas napadu na ochronke.
Do domu, w którym przebywaly dwie mlode kobiety ze Wspólnoty Wolontariatu Misyjnego Salvator wlamal sie napastnik, który ugodzil nozem jedna z nich – Helene.
– 24 stycznia, nad ranem polskiego czasu, mial miejsce napad na ochronke dla dzieci, gdzie przebywaly Helena Kmiec i Anita Szuwald. Podczas zdarzenia napastnik ugodzil nozem Helenke. Pomimo prób ratowania zycia, zmarla – napisano na profilu Facebook Wolontariatu Misyjnego Salvator.
Helena Kmiec do miasta Cochabamba pojechala dwa tygodnie temu. Wspólpracowala tam z misjonarkami ze zgromadzenia Sióstr Sluzebniczek Debickich w przygotowaniu do otwarcia ochronki dla dzieci, która prowadzic beda zakonnice. Siostry Sluzebniczki Debickie nie kryja smutku z powodu tragedii i zapewniaja o modlitwie w intencji Heleny i jej najblizszych.
Anna Zboch/ red. Katarzyna Cygan
Fot.: Wolontariat Misyjny Salvator – fanpage, Facebook