Dyskusji o możliwym paraliżu komunikacyjnym Nowego Sącza w związku z trwającym remontem linii kolejowej nie ma końca. Prezydent Nowego Sącza wysłał pismo do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.
Ludomir Handzel z jednej strony popiera modernizację trasy kolejowej, ale z drugiej prosi o przekazanie harmonogramu dalszych prac.
– Chodzi o całą planowaną linię do Krakowa, ponieważ uznaję, że rozkopanie w ciągu dwóch lat wszystkich możliwych przejazdów kolejowych na terenie Nowego Sącza, w tym odcięcie osiedli Helena i Wólki, jest szkodliwe. Miałoby to sens, jeżeli faktycznie za dwa lata pojechałby pierwszy pociąg, ale mam co do tego duże obawy. Jeżeli mamy potem przeciągać ten proces inwestycyjny przeciągać do 2028 czy nawet 2030 roku, to uważam, że etapowanie tej inwestycji byłoby lepszym rozwiązaniem
– dodał.
Prezydent Nowego Sącza zasugerował, by najpierw skupić się na pracach przy konkretnych przejazdach kolejowych, a nie w kilku miejscach na raz. Ludomir Handzel chce, by wszystkie utrudnienia w ruchu były uzgadnianie z Miejskim Zarządem Dróg w Nowym Sączu.