Mieszkańcy Tarnowa wyszli na ulice miasta, by wspólnie modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego. Skrzyżowania ulic, place miast, miasteczek i wsi w całej Polsce zamieniły się w miejsca modlitwy. Tak było m.in. w Tarnowie, gdzie przy Rondzie Kikowskim zgromadzili się mieszkańcy, księża i i siostry zakonne.
Uczestnicy w rozmowie z RDN Małopolska podkreślają, że to kwadrans, który zbawia cały świat.
– Koronka na ulicach miast to właśnie jest nasze świadectwo wiary. Nie wstydzimy się tego, chcemy pokazać, że jesteśmy wierzący. Mamy też nasze intencje z rodziną, narzeczoną. – Modlitwa zawsze jest ważna. Ludzie już w tej chwili są otwarci na modlitwę, także to jest świadectwo przede wszystkim wiary. – Ludzie wyrażają swoje opinie, więc czemu my mielibyśmy się nie pokazać, że też mamy swoje. – To jest święto wielkie. Ten kto wierzy to wierzy dla siebie, a kto chce brać udział to dla niego nie ma zakazów, ani nakazów.
Jak mówi ks. Janusz Urbaniak z tarnowskiej parafii Miłosierdzia Bożego, taki rodzaj modlitwy to publiczne wyznanie wiary.
– Z jednej strony manifestacją wiary, a z drugiej z wielką modlitwą całego kościoła o pokój na świecie. O to by ten świat był dalej Chrystusowy, aby Boże Miłosierdzie, bo znajdujemy się przy parafii Bożego Miłosierdzia rozpościerało się na każdą rodzinę, na każdego kto tu mieszka, kto pracuje. Po prostu żyje dla Chrystusa.
Taka modlitwa była w wielu miejscach diecezji tarnowskiej.
Akcja 'Koronka na ulicach miast świata’ odbywa się co roku 28 września w rocznicę beatyfikacji bł. Michała Sopoćki, spowiednika św. Faustyny. Akcja została zainicjowana przez łódzką wspólnotę 'Iskra Bożego Miłosierdzia’.