W tej sytuacji liczyła się każda sekunda. Dwóch tarnowskich policjantów uratowało 70-letniego mężczyznę, który zasłabł i stracił przytomność niemalże przed Komisariatem Policji Tarnów-Centrum przy ul. Narutowicza.
Do komisariatu przybiegła kobieta informując, że kilkadziesiąt metrów dalej, przy ul. Bandrowskiego, leży starszy mężczyzna bez oznak życia. Policjanci Kamil Szczęch i Jakub Zelek odnaleźli starszego tarnowianina, który leżał bez oddechu i pulsu. Rozpoczęli reanimację, do której wykorzystali także przenośny defibrylator.
Niedługo po tym na miejsce przybyła również wezwana w międzyczasie karetka, a po jej przyjeździe policjanci i ratownicy medyczni wspólnymi siłami przywrócili krążenie u mężczyzny, który następnie trafił do szpitala, gdzie został objęty opieką.
Policja przypomina, że w takich sytuacjach cenna jest każda sekunda oraz apeluje, aby nigdy się nie odwracać i reagować kiedy widzimy osobę potrzebującą pomocy.