Adam Radwański i Kacper Karasek nie tylko w ostatnich miesiącach trenowali i walczyli wraz z drużyną ‘Słoni’ o awans do Ekstraklasy, ale także przygotowywali się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. O ile ostatecznie awansować się nie udało, to w ubiegłą niedzielę (25.06) przyjęli sakrament dojrzałości chrześcijańskiej z rąk biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża.
Adam Radwański mówi Radiu RDN Małopolska, że bardzo mu zależało, aby przyjąć ten sakrament, ale dotychczas kariera piłkarska na to nie pozwalała.
– To był ważny moment w moim życiu, bo przecież chodzę do Kościoła i jestem wierzący. Chciałem przyjąć ten sakrament, bo we wcześniejszych latach nie udało się to. W wieku kiedy się jest bierzmowanym nie miałem jak, ze względu na zmiany miejsca zamieszkania związane z karierą piłkarską. Wtedy się nie udało, a teraz przyszedł na to czas.
Dzień bierzmowania poprzedziły miesiące przygotowywań, które nie ominęły piłkarzy. Warto zaznaczyć, że formację przechodzili wraz z tegorocznymi bierzmowanymi, których spotykali nie tylko w kościele, ale także na meczach Brut-Bet Termalici Nieciecza.
– Przygotowywaliśmy się tak jak inni. Może nie udało się nam być na wszystkich spotkaniach, bo ciężko było to połączyć z treningami, ale ustaliliśmy jednak z księdzem, że kiedy będzie taka możliwość to będziemy w kościele. Formację przed bierzmowaniem przechodziliśmy z innymi uczniami, którzy wraz ze swoimi rodzicami przychodzą na nasze mecze i nas kojarzą, więc to też było ciekawe przeżycie
– dodaje Adam Radwański.
Świadkami zawodników ‘Słoni’ byli inni piłkarze tej drużyny – Kacper Śpiewak i Bartłomiej Kukułowicz, a sama uroczystość odbyła się w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Niecieczy.