Wstąpili do straży granicznej, bo wartości patriotyczne są im bliskie. Karpacki oddział pograniczników w Nowym Sączu ma 33 nowych funkcjonariuszy, którzy przeszli długi i wymagający proces rekrutacji. To między innymi badanie wariografem.
W piątek (23.06) w obecności swoich bliskich nowi funkcjonariusze uroczyście ślubowali.
– Jest to formacja, o której zawsze marzyłam. Połączyłam swoje zainteresowania ze zdobytym wcześniej doświadczeniem i postanowiłam wstąpić do tej formacji
– mówi Monika Ledniowska, jedna z nowych funkcjonariuszek.
– Idee patriotyczne były mi wpajane w domu od młodych lat, a ta formacja najbardziej mnie zainteresowała. Żeby zostać funkcjonariuszem, trzeba mieć wykształcenie średnie, być niekaranym, przejść test wariografem i te psychologiczne
– dodał Paweł Szewczyk, który również ślubował w piątek (23.06).
Trzeba też mieć świetną sprawność fizyczną i znać język obcy.
Co istotne wciąż trwa rekrutacja do straży granicznej. W tym roku aż 200 osób złożyło podania. 31 osób przyjęto w lutym, teraz 33, w tym 10 kobiet.
Rozmowa z generałem brygady Stanisławem Laciugą, komendantem Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu: