Ministerstwo może podjąć działania w tej sprawie dopiero po złożeniu odwołania od decyzji Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli– mówi Radiu RDN Małopolska Wiceminister Edukacji i Nauki Włodzimierz Bernacki, komentując sprawę postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora III LO w Tarnowie Jana Ryby.
– W związku z podjęciem działań przez Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim, ministerstwo uznaje właściwość tej komisji do rozstrzygani tej sprawy. Dopóki to postępowanie nie zakończy się na poziomie komisji, to ministerstwo jest w takiej sytuacji, że może oczekiwać takiego lub innego orzeczenia, bo dopiero od niego stronom przysługuje odwołanie.
Wiceminister podkreśla także, że zarzuty postawione dyrektorowi nie wynikają z tego, że próbował pomóc dziewczynie, ale że zrobił to nieodpowiednio oraz nie wykonywał zaleceń po serii kontroli w szkole.
– Jeśli spojrzymy na kolejność tych wydarzeń, to jest najpierw kwiecień 2022 roku, kiedy dochodzi do tego zdarzenia w szkole, w czerwcu tego samego roku dyrektor szkoły zwraca się z prośbą o informację do Sądu Rodzinnego, a jednocześnie nie ma tam żadnej kwestii dotyczącej poinformowania organów jak policja czy prokuratura. W czerwcu są również wizytatorzy kuratorium w szkole, po raz kolejny pojawiają się we wrześniu i grudniu, czyli została podjęta procedura dotycząca wyjaśnienia stanu rzeczy, a przy wyjaśnianiu zapadła decyzja o podjęciu postępowania dyscyplinarnego.
Przypomnijmy, że w ocenie Małopolskiej Kurator Oświaty, dyrektor III LO spóźnił się z udzieloną pomocą dziewczynce, ponieważ o jej problemie dowiedział się w kwietniu, a sprawę do Sądu Rodzinnego zgłosił w czerwcu.
Jan Ryba nie zgadza się z zarzucanymi mu czynami.
– Wykonałem bardzo dobrze moje zadanie, bo dziecko jest bezpieczne. To zostało wykonane wspaniale, nie za szybko, ale na pewno nie za późno. Co to znaczy za późno? Drugi zarzut dotyczy zaleceń pokontrolnych. Powiem o co dokładnie chodzi. Brzmi to w ten sposób, że moi nauczyciele nie przedstawili rzetelnie wymagań edukacyjnych. Tam się m.in. opisuje za co się ocenia i jak się poprawia te oceny. Takie dostałem zalecenie jeszcze w czerwcu, a później we wrześniu to wykonaliśmy. Pan kontrolujący w grudniu twierdził, że jednak nie. Powiedział, że przecież nie mogli przedstawić, bo te wymagania są źle sformułowane. Więc jeśli były źle sformułowane, to przedstawili, czy nie przedstawili?
Skargę na dyrektora do kuratorium zgłosiła mama dziewczynki. Jan Ryba uważa, że dotychczas kuratorium nie wysłuchało w tej sprawie co ma do powiedzenia ojciec dziewczynki i sama uczennica.
Natomiast to ciotka uczennicy zgłosiła w ubiegłym roku tę sprawę do prokuratury, która po śledztwie postawiła matce zarzuty stosowania psychicznej i fizycznej przemocy.
Teraz to od Wojewody Małopolskiego Łukasza Kmity zależy co dalej stanie się z tą sprawą, bo to właśnie do niego wniosek o ponowne rozpatrzenie zarzutów wobec Jana Ryby skierował prezydent Roman Ciepiela.
Jeśli Wojewoda go odrzuci, prezydent będzie zobowiązany zawiesić dyrektora na czas postępowania dyscyplinarnego, które może zakończyć się dla Jana Ryby nawet zakazem wykonywania zawodu.
Rozpatrzenie sprawy dotyczącej dyrektora III LO w Tarnowie Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim zaplanowała dopiero na marzec 2024 roku.
Jednak ewentualne odwołania od decyzji tej komisji mogą zająć kolejne miesiące, a nawet lata, w trakcie których Jan Ryba zgodnie z kartą nauczyciela musi pozostać zawieszony. To również oznacza, że dyrektor nie mógłby wziąć udziału w przyszłorocznym konkursie na dyrektora III LO w Tarnowie.
’Murem Za Rybą’. Młodzież manifestowała w obronie dyrektora III LO
Dyrektor Jan Ryba: Niczego nie żałuję, działałem dla dobra dziecka
Tarnów. Jest oświadczenie Małopolskiej Kurator Oświaty w sprawie dyrektora III LO
Czy dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie zostanie zawieszony w obowiązkach?