Bruk-Bet Termalica Nieciecza w ostatnim meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi pokonała u siebie Zagłębie Sosnowiec 2:0 i powróciła na trzecią pozycję w tabeli.
Słonie objęły prowadzenie w 31. min, wówczas to Andrzej Trubeha groźnie uderzył na bramkę przyjezdnych. Co prawda bramkarz Zagłębia Mateusz Kos odbił piłkę, ale ta odbiła się od Dominika Jończego, który zanotował trafienie samobójcze.
Druga bramka dla niecieczan padła po zmianie stron. W 50. min Andrej Kadlec zagrał piłkę w pole karne, która trafiła do Murisa Mesanovicia, ten ją odegrał do Macieja Ambrosiewicza, który mocnym strzałem trafił do siatki.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i to podopieczni Radoslava Latala mogli dopisać do swojego konta trzy punkty.
Po meczu trener Słoni był zadowolony z powrotu do walki o bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy
– Początek nie był z naszej strony dobry, ale na szczęście zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie było już lepiej, zwłaszcza z tyłu. Udało nam się trafić drugiego gola, co dało nam spokój. Muszę pochwalić drużynę, że wytrzymaliśmy presję, wygraliśmy mecz i wróciliśmy na trzecie miejsce. A o drugie będziemy walczyć na Wiśle…
Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma 52 punkty i do drugiego Ruchu Chorzów traci tylko punkt. Następny mecz Słonie zagrają na wyjeździe z Wisłą Kraków.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Jończy 31 samobójcza, 2:0 Ambrosiewicz 50.
Żółte kartki: Trubeha, Radwański – Borowski, Fabry.
Bruk-Bet Termalica: Loska – Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Radwański (85 Grabowski) – Polarus (58 Fornalczyk), Dombrowskyi, Ambrosiewicz, Karasek (75 Błachewicz) – Trubeha (85 Zawijskyi), Mesanovic (75 Poznar).
Zagłębie: Kos – Borowski (77 Dalic), Bykow, Jończy, Ziemann – Wrzesiński (58 Bryła), Rozwandowicz, Bonecki, Szumilas (69 Fabry), Banaszewski (58 Troć) – Sobczak.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź).