Miasto będzie musiało ogłosić kolejny przetarg na znalezienie przewoźnika, bo dotychczasowych nie udało się rozstrzygnąć. Potencjalni przewoźnicy proponowali zbyt duże stawki.
Burmistrz Władysław Bieda w programie Słowo za Słowo w RDN Nowy Sącz przekonywał, że może chodzić o problemy ze stabilnością cen.
– W poprzednich przetargach były dosyć długie okresy, na jakie były ogłaszane. Wydaje się, że z tego powodu też te stawki mogły być wyższe, bo wiemy, że dziś jest duża dynamika, jeśli chodzi o ceny i koszty funkcjonowania. Teraz będziemy chcieli ogłosić przetarg na okres jednego roku. Oferenci będą mogli łatwiej przewidzieć, z jaki kosztami się spotkają
– dodał burmistrz Bieda.
Samorząd liczy na to, że oferty będą bardziej korzystne.
Nawet jeśli uda się znaleźć przewoźników wcześniej, pierwsze kursy autobusów miejskich ruszą dopiero we wrześniu, kiedy dzieci wrócą do szkół.
Rozmowa z burmistrzem Limanowej: