Dwie seniorki z powiatu limanowskiego straciły łącznie 175 tysięcy złotych. Oszuści wmówili im, że bliskie osoby spowodowały wypadek drogowy. Żeby uratować je przed więzieniem miały natychmiast przekazać pieniądze na kaucje.
Najpierw do 81-letniej kobiety wieczorową porą zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Seniorka usłyszała, że jej rzekome dziecko uczestniczyło w wypadku drogowym i aby uniknąć więzienia musi wpłacić kaucję. Poszkodowana 81-letnia kobieta wierzyła, że w ten sposób pomoże córce i przekazała nieznanemu mężczyźnie 150 tysięcy złotych.
Podoba sytuacja miała miejsce w Mszanie Dolnej. Tutejszych policjantów o oszustwie poinformowała 73-letnia pani. Tu też fałszywa córka zadzwoniła i przekonywała, że potrąciła kobietę w ciąży na pasach. Następnie słuchawkę przejął mężczyzna podający się za policjanta.
Poinformował, że jeśli seniorka nie przekaże pieniędzy, córka trafi do policyjnego aresztu.
73-latka zgodnie z instrukcjami przygotowała pieniądze i przekazała 25 tysięcy złotych mężczyźnie, który przyjechał pod jej dom i podawał się za adwokata.
Policjanci apelują o ostrożność. Nigdy nie przekazujcie pieniędzy osobom, których nie znacie. Nie należy ufać osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.