Przedstawienie jest nowością w repertuarze teatru Solskiego. Na scenie zostanie ukazana wizja Stanisława Ignacego Witkiewicza na świat, który staję się 'coraz bardziej mechaniczny’ oraz 'wyzbyty metafizycznych przeżyć’. Witkiewicz w tej sztuce pokazuje 'wymyśloną’ wizję przyszłego świata, a reżyser Tomasz Man interpretuje ją na scenie.
– Dokonałem takiej adaptacji skrótu i przede wszystkim wyzwanie było najpierw literackie. Ten język jednak stawia dużo wymagań interpretacji. Jak wiemy Witkacy nie lubił teatru tzw. realistycznego i psychologicznego, więc jakby stawiał na to, że pewne zdarzenia sceniczne z tym nie muszą być logiczne, że ważne jest to żeby jednak przekazać taki jakby szok metafizyczny czy przeżycie metafizyczne
– mówi reżyser Tomasz Man.
Sztukę wzbogaci muzyczny band, składający się z aktorów grających na różnych instrumentach.
– Mieliśmy dużo prób, najpierw na sali, później tutaj na dużej scenie. Dużo było zabawy rytmem, piosenkami ale też językiem, który jak państwo wiedzą Witkiewicz stworzył własny rodzaj takiego języka scenicznego opartego na neologizmach. Lubił się bawić słowami. Lubił też konstrukcje wielozdaniowe, generalnie ta zabawa w formę i czystą formę, którą jak wiemy chciał nam przekazać tutaj. Próbowaliśmy też się tym bawić w trakcie prób.
Premiera spektaklu odbędzie się 26 marca o godzinie 18.