Mieszkańcy gminy Łącko do końca lutego mogą wypełniać ankietę, w której urzędnicy pytają ich o zasadność budowy obwodnicy Łącka. Większość z nich jest za wyprowadzeniem ruchu na obrzeża miejscowości, ale są też tacy, którzy twierdzą, że wybrany wstępnie najkrótszy wariant drogowego obejścia Łącka nie był z nimi konsultowany.
O ankiecie, w której mieszkańcy mogą powiedzieć swoje TAK, lub NIE dla obwodnicy, mówił w programie Słowo za Słowo na antenie RDN Nowy Sącz wójt Łącka Jan Dziedzina. Ma to być realizacja zapowiedzi, jaka padła na spotkaniu konsultacyjnym pod koniec stycznia.
– Tak jak powiedziałem mieszkańcom na spotkaniu poświęconym omówieniu wariantu nr 3, chcemy mieć też od nich informację zwrotną, czy całe to niełatwe przedsięwzięcie ma sens. Jeśli miałby się tworzyć jakiś front sprzeciwu to szkoda pary w gwizdek. Cieszy mnie i to chcę mocno podkreślić, że te głosy, które dochodziły i dochodzą są jednoznaczne, że obwodnica w Łącku jest potrzebna, nie tylko dla samego Łącka, ale w ogóle dla usprawnienia szlaku komunikacyjnego doliną Dunajca.
Po porannym wywiadzie Jana Dziedziny na naszej antenie zadzwonił do nas sołtys Maszkowic, Jacek Ząbek.
Jak twierdzi, na spotkaniu konsultacyjnym, o którym nie wszyscy wiedzieli, mieszkańcom został przedstawiony wariant 3, który zaczyna się za Maszkowicami. Według niego przebiegu nie wybrali mieszkańcy i również w ankiecie nie mają możliwości wypowiedzieć się na ten temat.
– Jest bardzo źle złożona i to jest moim zdaniem nie do przyjęcia. Ja uważam, niech się ludzie wypowiedzą, ale na temat trzech różnych wariantów i wtedy, by to było miarodajne dla wszystkich instytucji, bez pominięcia żadnej.
Skontaktowaliśmy się ponownie z Janem Dziedziną. Wójt gminy Łącko broni ankiety i mówi też o tym, że wielu mieszkańców Maszkowic już wzięło w niej udział.
– Taki jest jej sens. Ma być tylko, albo aż, pewną zwrotną informacją, czy lokalna społeczność widzi w ogóle potrzebę budowy obwodnicy Łącka. Do tej pory z samych Maszkowic w ankiecie wzięło już udział około 20 osób. To nie jest jakaż powalająca liczba, ale wszyscy wypowiedzieli się za.
Część mieszkańców Maszkowic chce, aby rozmawiać na temat wariantu najdłuższego, w którym obwodnica zaczynałaby się przed ich miejscowością, a kończyła w Zabrzeży. Do tego również odniósł się Jan Dziedzina. Wójt mówi wprost, że ten wariant mógłby być finansowo nierealny i niemożliwy do zaakceptowania przez Zarząd Dróg Wojewódzkich.
– Jeśli chcemy, żeby temat był realny, to musimy też patrzeć na możliwość montażu finansowy. Gdyby ta potencjalna obwodnica Łącka miałaby kosztować około 200 mln złotych, to z całym szacunkiem dla Łącka, ale trzeba też mieć świadomość wyzwań i liczby zadań, które pilotuje, przymierza i projektuje marszałek województwa wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Trzeba widzieć realność pewnych przedsięwzięć w odniesieniu do całej Małopolski.
Sołtys Maszkowic nie chce brać udziału w ankiecie i razem z grupą mieszkańców wystosował pismo do wójta, marszałka województwa oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich, w którym prosi o zwołanie konsultacji w tej sprawie.
– My myślimy, że coś nam może odpowiedzą. Ja nawet mogę tu zrobić zebranie wiejskie w tej sprawie. To jest bardzo ważna rzecz i możemy tych Państwa zaprosić, żeby nam wytłumaczyli dlaczego można, czy dlaczego nie można, ja tak uważam. Żeby też dobrze nas zrozumieć, my nie jesteśmy przeciwko obwodnicy.
Według naszych informacji wójt gminy Łącko umówił się już na spotkanie w najbliższych dniach z sołtysem Maszkowic i obaj panowie mają wyjaśnić sobie swoje wątpliwości. Odpowiedzi z województwa powinny przyjść do sołtysa Maszkowic z początkiem marca. My będziemy przyglądać się tej sprawie.
W gminie Łącko można wypowiedzieć się na temat obwodnicy. Część mieszkańców protestuje [WIDEO]