Kulig za samochodem może skończyć się tragedią. Policja przypomina, że takie zabawy są nie tylko niebezpieczne, ale też niedozwolone.
Sądeccy funkcjonariusze przypominają, że tego typu zimowe atrakcje na drodze są zabronione, a organizatorowi grozi mandat i punkty karne. Kwestie te wprost reguluje prawo o ruchu drogowym. Jak podają przepisy, kulig za samochodem może kosztować kierowcę 300 zł i 10 punktów karnych. Jeśli sprawa trafi do sądu, grozi mu także grzywna.
Bardzo poważne konsekwencje, bo nawet 8 lat więzienia, grożą organizatorowi, jeśli podczas takie nielegalnej atrakcji dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć.
Jak wskazuje policja, bezpieczniejszą i dozwoloną forma kuligu, jest ten organizowany w zaprzęgu. Kwestie te również reguluje prawo o ruchu drogowym, określając zasady ruchu pojazdu zaprzęgowego, z którymi każdy organizator powinien się zapoznać.